poniedziałek, 28 listopada 2016

Olej kokosowy kocha włosy!

O oleju kokosowym słyszałaś już pewnie nie raz, nie dwa. 


Być może nawet masz go w domu i stosujesz regularnie w swojej diecie.

A czy wiesz, że ten sam olej kokosowy, który trzymasz w kuchni, z powodzeniem przyda Ci się i w łazience?

Dziś opowiem Ci jak ja go stosuję (zewnętrznie) i jakich efektów możesz się spodziewać.


Czym jest OLEJ KOKOSOWY?


Olej kokosowy to inaczej masło lub tłuszcz z orzecha kokosowego, składający się z kwasów tłuszczowych krótko i średnio łańcuchowych.

Cudownie wspomaga metabolizm, a tym samym pozytywnie wpływa na utratę wagi. Z uwagi, że prawie 50% oleju kokosowego stanowi kwas laurynowy, masło kokosowe wspomaga też odporność naszego organizmu.

Warto wiedzieć! 

Zdrowsza wersja oleju kokosowego to ta tłoczona na zimno!


Zastosowanie Oleju Kokosowego:


  • osłabienie organizmu
  • awitaminoza
  • problemy trawienne
  • kamienica nerkowa
  • problemy skórne
  • ból zębów
  • grzybica stóp

Właściwości Oleju Kokosowego:


  • antybakteryjny
  • antygrzybiczy
  • antywirusowy
  • wspomaga odporność
  • nawilżające
  • kojące
  • aromaterapia 


Jak stosuję go ja?


Dla mnie Olej Kokosowy jest niezastąpiony w codziennej pielęgnacji! To właśnie z nim oraz pomocą profesjonalnych kosmetyków do włosów udało mi się je odratować po ciąży i dzięki temu są dalej długie ;)

Przed myciem włosów nakładałam solidną łyżkę albo dwie oleju kokosowego i delikatnie, dosłownie na 5 sekund podgrzewałam go w mikrofali.
Następnie zaczynałam swój rytuał olejowania skóry głowy i przedziałek po przedziałku nakładałam olej, rozczesując włosy od nasady po same końce. Kiedy tylko cała głowa i włosy były już solidnie naolejowane, nakładałam folię spożywczą lub czepek i na to jeszcze ręcznik i w ten oto sposób "siedziałam" sobie z dzieckiem jeszcze z pół godziny, po czym szłam myć włosy.

Efekt?


Włosy po kilku takich zabiegach oraz oczywiście regularnemu i właściwemu szczotkowaniu zaczęły wyglądać prawie że jak z okładki :) Zresztą zobaczcie sami na efekt właściwej pielęgnacji włosów (szczotkowanie, olejowanie, profesjonalne kosmetyki i oczywiście czas).

(różnice koloru wynikają ze światła: dzienne/wieczór)

Włosy nie tylko pozostały długie, ale i odzyskały swą sprężystość. Przestały być porowate, co oznacza że łuski włosów w końcu się zamknęły i nie potrzebowałam żadnej keratynizacji włosów, aby wyglądały tak jak na załączonych wyżej obrazkach.

Olej kokosowy służy mi nie tylko do włosów jako maska przed myciem. Jak jeszcze go stosuję?


  • Świetnie sprawdza się u mnie jako środek do demakijażu skóry twarzy (mam skórę raczej tłustą i skłonną do wyprysków). Łagodzi stany zapalne i bardzo dobrze oczyszcza i nawilża moją skórę.
  • Jest boski w kwestii nawilżania całego ciała zaraz po kąpieli.
  • Jest naturalny i bezzapachowy - idealnie też nawilża ciało niemowląt ;)
  • I oczywiście świetnie sprawdza się w kuchni zamiast innych olei i maseł!


Zresztą co ja będę Wam bajerować na blogu - najlepiej sprawdzić samemu na własnej skórze, zwłaszcza że nie jest to ani drogi ani trudno dostępny produkt! ;)

P.S. 

Poznaj też inne sposoby regeneracji włosów - TUTAJ.




Więcej? Sprawdź też:







Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

8 komentarzy:

  1. Nie dość, że uwielbiam kokos to jeszcze tyle ciekawych zastosować.. Kawał dobrego posta ;)
    A włosy masz przepiękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne masz włosy. Na moich czysty olej kokosowy niestety powoduje puch:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej ;) Dzięki! Ooo a próbowałaś może konsultacji i doboru właściwej pielęgnacji? Każda z nas jest inna i nasze włosy też mają swoje potrzeby - nie zawsze te same ;)

      Usuń
  3. Chyba musze zacząć tak robić :D bo olej kokosowy stoi nie używany , a moje włosy to tragedia
    sensiblees.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne! Próbować zawsze warto, a jak piszesz, że stoi, toż to grzech, by nie zacząć go używać ;)

      Usuń
  4. Piękne masz włosy :) pozdrawiam z Madrytu!

    http://www.ladyagat.com/

    OdpowiedzUsuń