Paletkę cieni do powiek w kształcie tabliczki czekolady widywałam już wcześniej u wielu innych, urodowych blogerek.
Bardzo mi się podobała, ale zawsze były ważniejsze rzeczy niż kolejne cienie do powiek.
A te wydawały mi się strasznie drogie.
Później o niej zapomniałam i podczas swoich pierwszych, totalnie nieprzemyślanych zakupów w Kontigo natknęłam się na nie.
Właśnie na te tabliczki czekolady... Nawet nie wiedziałam, że jest ich aż tyle! Zaczęłam sprawdzać jedna po drugiej i już wiedziałam, że bez tej złotej nie wyjdę!
Paletka zawiera aż 16 delikatnie rozprowadzających się cieni, świetnie ze sobą się blendujących, rozcierających. Mają lekką, kremową konsystencję i są przecudnownie napigmentowane!
Paletka jest własnością marki I LOVE Makeup, która należy do TAM Beauty, o której pisałam przy okazji pomady do brwi TUTAJ.
Teraz zerkniemy na skład:
- Mica - jest mineralnym pigmentem nadającym efekt rozświetlania; znajdziemy go nie tylko w kosmetykach kolorowych do skóry, ale i do stylizacji włosów;
- Talc - to uwodniony krzemian magnezowy, absorbuje wilgoć, ułatwia poślizg i zabezpiecza przed podrażnieniami; matuje;
- Magnesium Stearate - ułatwia rozprowadzanie produktu, zmniejsza pylistość, przedłuża utrzymanie kosmetyku na skórze i stosuje się go również jako biały barwnik;
- Paraffinum Liquidum - emolient tłusty, chroni skórę przed utratą wilgoci, nawilża i chroni przed szkodliwymi substancjami z zewnątrz;
- Ethylhexyl Palmitate - emolient tłusty, zapobiega kruszeniu się kosmetyków i ułatwia aplikację;
- Polybutene - wiąże składniki kosmetyków zapobiegając ich osypywaniu się i kruszeniu, ma funkcję wodoodporną w kosmetyku;
- Dimethicone - emolient suchy, chroni przed czynnikami zewnętrznymi, zmiękcza, nadaje gładkość skórze i włosom;
- Methylparaben - najlepiej przebadany konserwant żywności, leków i kosmetyków; uniemożliwia rozwój i przeżycie jakichkolwiek mikrobów, jakie mogły się przedostać do kosmetyku i chroni też przed wtórnym zakażeniem;
- Propylparaben - kolejny konserwant stosowany i działający identycznie jak methylparaben.
- Parfum - maskuje niepożądane zapachy pozostałych składników w kosmetyku, dając bardziej przyjemny zapach;
Może zawierać:
- TITANIUM DIOXIDE - filtr chroniący skórę przed UVA i UVB; chroni też kosmetyki przed utlenianiem się pod wpływem światła; nadaje biały kolor, rozjaśnia;
- CI 77491 - barwnik naturalny o czerwonym lub czerwono-brązowym kolorze;
- CI 77492 - czerwony barwnik syntetyczny, nierozpuszczalny w wodzie ani w alkoholu;
- CI 77499 - czarny tlenek żelaza używany w kosmetykach mineralnych, regeneruje i nawilża;
- CI 15850 - barwnik syntetyczny o odcieniu czerwonym, nierozpuszczalny w wodzie;
- CI 16035 - chemiczny barwnik o odcieniu pomarańczowoczerwonym;
- CI 77742 - barwnik naturalny, czerwono-fioletowy.
WOW!
Jestem w szoku, ale nie dość, że ta paletka sama w sobie jest boska, to jeszcze jej skład jest bardzo prosty i krótki. Nie podrażnia moich wrażliwych oczu i ładnie utrzymuje się na powiekach cały dzień bez dodatkowej bazy pod cienie na powieki, której nie mam.
Pokażę Wam na koniec jeszcze pigmentację poszczególnych kolorów na skórze:
Im mniej światła, tym wydają się być bardziej matowe. Im więcej światła, tym są znów bardziej perłowe - cienie kameleon :)