piątek, 21 kwietnia 2017

BAD HEAD czyli wcale nie takie złe te włosy...

Przed Wami szampon, który skradł me zmysły... Uwielbiam pięknie, ale delikatnie pachnące kosmetyki! Jednak tym razem robię wyjątek, bo TEN szampon pachnie wyjątkowo intensywnie! Jak guma Mamba ;)


Poznajcie markę TIGI i serię BAD HEAD!


Marka TIGI to brytyjska marka profesjonalnych kosmetyków do włosów stworzona przez fryzjerów dla fryzjerów, a raczej  ich Klientów ;)


TIGI zostało założone przez 4 braci Mascolo, którzy potrzebowali płynnych narzędzi dla wykończenia fryzur swoim Klientom. I trzeba przyznać, że chłopaki postarali się!


Ja swoją butlę szamponu upolowałam w TK Maxx. Do kompletu jest jeszcze odżywka oczywiście, ale co jak co - akurat odżywek u mnie w domu nie brakuje, więc pominęłam zakup kolejnej. Jako że posiadam długaśne włosy blond i do tego wiecznie niezadowolone z powodu mojej niskiej uwagi nad nimi, wybór padł na serię BAD HEAD, dumb blond.


Szampon zawiera keratynę, proteiny mleka, witaminę F oraz jedwabny puder... Już od tego kręci się w głowie! Perfekcyjnie regeneruje włosy, które stają się gładkie, nawilżone, odbudowane i lśniące ;)

Co ciekawe - nie tylko butelka jest fioletowa! Kiedy wyciśniecie z pompki trochę szamponu na dłoń, pojawi się na niej perłowo fioletowy produkt!!! I do tego ten zapach... Mówię Wam - istnieje duże ryzyko, że zakochacie się w nim tak samo mocno jak ja!


Butla jest na prawdę duża, cena nie należy do najniższych, ale starcza na długo - więc w sumie same oceńcie czy cena jest rzeczywiście aż tak wysoka ;)


Mądre zakupy to dobre zakupy, a ja chyba nie umiem już inaczej... Kiedyś szłam w ilość i kupowałam dużo kosmetyków. Dziś wiem, że wystarczy tylko kilka dobrych, sprawdzonych i odpowiednich dla moich potrzeb kosmetyków - wtedy zadowolona jestem i ja i mój portfel ;D


Znacie markę TIGI? Miałyście okazję ją testować?





Zapraszamy też na nasz FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz