Jestem posiadaczką dość już długich i mega gęstych włosów, z którymi nie jeden fryzjer miał już okazję walczyć! Hehe :P
Cóż - ujarzmić je to nie lada wyzwanie. I od razu powiem, że wbrew wielu opinii nt. tego że po ciąży czy podczas karmienia włosy lecą - mi nie poleciały, zatem dalej mam ten busz na głowie! :P
Nie czekając dłużej postanowiłam wziąć lokówkę Remington PROtect i w końcu ją wypróbować ;)
WRAŻENIA???
- Przede wszystkim SZYBKO się nagrzewa i SZYBKO zakręca włosy ;)
- Dobra dla LAIKA jakim jestem (tym razem bawiłam się bez pomocy mojego Fryzjera) :P
- Efekt na DŁUGI czas - bo do kolejnego umycia włosów bez używania jakichkolwiek utrwalaczy do utrzymania fryzury.
- Włosy ODŻYWIONE dzięki zawartych w powłoce Advanced Ceramic keratynie, olejkowi arganowemu oraz olejkowi z orzeszków makadamia!!!
- Włosy NAWILŻONE chłodną mgiełką ;)
- NIŻSZA temperatura kręcenia!
- Obrotowy kabel umożliwiający swobodne trzymanie lokówki bez wykręcania rąk ;)
- Cyfrowy wyświetlacz i blokada wybranej temperatury podczas kręcenia - więc nawet jak nam się kliknie przycisk omyłkowo, nie zmienimy temperatury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz