Bo włos ma swój głos: Domowa Nutella w świątecznej odsłonie...

Lubię robić niespodzianki!

W zasadzie wszelkiego typu, choć nie ukrywam, że te kulinarne sprawiają mi wiele radości! Ba! Co tam mi - ile radosnych twarzy wokół, kiedy bliscy i dalsi nam ludzie nas odwiedzają <3

Wtedy to jest na prawdę pysznie! Ale muszę wiedzieć z wyprzedzeniem! Wtedy jest super, mega pysznie, tak jak tym razem było ;)

A było słodko i to bardzo! Od razu zaznaczam, że ten przepis nie ma nic wspólnego ze słowem czy stylem życia w wersji "FIT"! Choć wiem, że są alternatywne czekoladowe wariacje typu "ZDROWO", to tym razem poszalałam z kaloriami na maksa!

Ale RAZ, nie zawsze ;) Czasem trzeba sobie pofolgować (wg. mnie)!

Jak zrobić taką domową nutellę?

Ja zaczęłam w sumie od słoików a skończyłam na wypełnianiu ich słodką kakaowo-orzechową nutą...

Zresztą zobaczcie sami!

Co będzie nam potrzebne na 1 słoik?

2 tabliczki ulubionej, mlecznej czekolady
150 ml śmietany 36%
1 cukier wanilinowy
1 łyżka cukru,
2 solidne garście orzeszków ziemnych

Sposób przygotowania:

Ja zaczynam od siekania orzeszków na drobne, bo to zajmuje mi najwięcej czasu. Potem ustawiam garnek na ogniu, wlewam śmietanę, dodaję cukier, cukier wanilinowy i mieszam. Mieszając wraz ze wzrostem temperatury wrzucam połamaną na kostki czekoladę.

Na koniec dorzucam orzeszki i mieszam. Jak mam już jednolitą masę, to czekam aż trochę przestygnie i wlewam całość do słoiczka. Jak wystygnie całkowicie, chowam do lodówki i czekam aż się schłodzi.

I gotowe!

Można jeść jak się chce: i na łyżkę i na kanapkę :)