Strony

czwartek, 28 lutego 2019

Pasta marchwiowo-paprykowa na chleb (smarowidło)

Składniki:


  • 3 duże marchewki
  • 1 ziemniak 
  • kawałek selera
  • prażona cebula - 2 garście
  • pół szklanki suszonych pomidorów
  • 1-2 garście suszonej żurawiny
  • 1-2 garście pestek dyni
  • przyprawy:
    • pieprz
    • sól
    • cukier trzcinowy - 1 łyżeczka
    • papryka słodka i/lub ostra - 1 solidna łyżka
    • czosnek - 1 łyżeczka
  • oliwa - 1 łyżka (opcjonalnie, jeśli nie mamy dyni)



Wykonanie:


Najpierw obieram i kroję na mniejsze warzywa, po czym wrzucam je do garnka i gotuję. Gdy się ugotują, pozostawiam do ostygnięcia. W tym czasie do szklanki wsypuję suszone pomidory oraz żurawinę - całość zalewam letnią wodą, przykrywam i odstawiam na ok 15-20 minut.

Przestudzone warzywa wrzucam do blendera. Dodaję cebulę, odsączone pomidory z żurawiną, pestki dyni oraz przyprawy na oko. Jeśli pasta nie ma ładnej, rozprowadzającej się konsystencji (moja zazwyczaj ma), to dodaję łyżkę oliwy.

I gotowe!





Smacznego!





Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

poniedziałek, 25 lutego 2019

Łupież kontra miedź czyli sposób na łupież

Łupież to zmora niejednego dorastającego nastolatka czy dorastającej nastolatki...


Ale nie ograniczajmy tego problemu tylko do okresu dojrzewania, kiedy to hormony buzują jak oszalałe. 

Jeśli jesteś już po TYM artykule na temat samego łupieżu i jego odmian z pewnością wiesz, że problem ten może dotyczyć każdego z nas, a zatem warto poznać kolejny sposób na to, jak się tego dziadostwa pozbyć!

O samej MIEDZI na włosy obszernie rozpisaliśmy się w TYM artykule, do którego zapraszamy Cię bardzo serdecznie (wiedzy nigdy za mało!).

Poznaj dziś z nami szczotki z igłami pokrytymi miedzią,


 ale zanim to nastąpi zaczniemy od tego, że miedź znajdziemy w naszym organizmie, we włosach i pożywieniu. Jest o tyle istotna, że bierze udział:
  • w fotosyntezie (w przypadku roślin) i w procesie oddychania (u nas),
  • w procesie tworzenia erytrocytów czyli czerwonych krwinek,
  • transporcie impulsów nerwowych,
  • w tworzeniu tkanki łącznej,
  • w syntezie prostaglandyn, hormonów odpowiedzialnych za czynność serca i ciśnienie tętnicze krwi.


Wchodzi w skład:

  • hemocyjaniny,
  • dysmutazy ponadtlenkowej czyli enzymu o działaniu przeciwutleniającym, który chroni błony komórkowe przed działaniem wolnych rodników.
Optymalna dawka miedzi na dobę to 0,5 ppm. 


Kiedy miedzi jest za mało:

  • możliwość wystąpienia zwyrodnienia wątrobowo-soczewkowego czyli tzw. choroby Wilsona,
  • niedokrwistość (trudność we wchłanianiu żelaza).

Nie łącz miedzi z tymi pokarmami, ponieważ one niwelują wchłanianie miedzi do organizmu:

  • białka mleka,
  • warzywa kapustne,
  • warzywa amarylkowate (np. czosnek, cebula, gorczyca, por, kapusta),
  • owoce morza (zawierają cynk, który niszczy miedź).

Kiedy miedzi jest za dużo:

  • zaburzenia pokarmowe,
  • uszkodzenie wątroby.

WAŻNE!

  • około 30 g siarczanu miedzi - tyle wynosi w przybliżeniu dawka śmiertelna,
  • objawy zatrucia podobne do zatrucia arszenikiem,
  • Antidotum: albumina jako mleko lub białko jaj.

Szczotki miedziane kontra łupież!


A dokładniej będziemy mówić o szczotkach z igłami pokrytymi miedzią, które są wręcz stworzone dla osób borykających się z łupieżem.  Miedź w tym przypadku minimalizuje podrażnienia skóry głowy, a regularne używanie takich szczotek wpływa na poprawę mikrocyrkulacji skóry głowy



Jak to działa?

Czeszesz włosy jak zawsze, ale zawarta w igłach miedź przenika we włosy i skórę, odżywiając je i zapobiegając nawrotom łupieżu. Co więcej, takie codzienne szczotkowanie minimalizuje też puszenie się włosów. 

Powiemy Ci jeszcze jeden mega trik, jaki mają te szczotki w wersji do stylizacji włosów! Podczas suszenia nie trudno o za wysoką temperaturę, która niszczy nasz główny budulec włosa czyli keratynę. Dlatego susząc i modelując włosy przy użyciu miedzianych szczotek do stylizacji, od razu otrzymasz informację w postaci zmiany koloru górnej części szczotki z żółtego na biały! Jest to możliwe dzięki pokryciu powłoką ceramiczną właśnie tej górnej części szczotki.


czwartek, 21 lutego 2019

Chleb razowo-owsiany z siemieniem lnianym

Składniki:


  • 150 g mąki razowej
  • 200 g mąki pszennej
  • 80 g mąki owsianej (lub 5 łyżek)
  • 80 g płatków jaglanych (lub 5 łyżek)
  • 4 solidne łyżki siemienia lnianego
  • 1 niecała łyżka soli (u mnie himalajska)
  • 1 opakowanie suchych drożdży (8 g)
  • 4 łyżki oliwy
  • 0,5 szklanki wody
  • 1 szklanka mleka migdałowego 





Przygotowanie:


Sypkie produkty razem do jednej miski. Całość zalewam letnią wodą, mlekiem i oliwą. Mieszam. Przykrywam lnianą ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. pół godziny.

Następnie ciasto przekładam do małej formy i wstawiam do piekarnika rozgrzanego do temp. 200 stopni na ok 40-60 minut.









Smacznego!





Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

poniedziałek, 18 lutego 2019

(Domowa) Dekoloryzacja włosów - co to takiego i na czym polega?

Niezależnie od tego czy masz zamiar wykonać zabieg dekoloryzacji włosów w profesjonalnym salonie fryzjerskim czy też może samodzielnie w domu, warto wiedzieć co to za zabieg!


Tak, obecna gama produktów na rynku pozwala na samodzielne wykonanie tego zabiegu, ale oczywiście należy się do niego właściwie przygotować, zarówno merytorycznie jak i technicznie.

Zanim zaczniesz szukać właściwego produktu lub zwyczajnie salonu fryzjerskiego, zwróć uwagę na stan swoich włosów  - czy one są w stanie wytrwać ten proces?


Dlaczego postawiliśmy takie pytanie?




Zabieg dekoloryzacji włosów jest zabiegiem dość obciążającym włosy, dlatego powinny być zdrowe. Jeśli coś im dolega, są przesuszone, łamiące się, ogólnie w złej kondycji, odpuść sobie dekoloryzację czyli rozjaśnianie pod jaśniejszy kolor, bo można je nawet spalić!

Dekoloryzację wykonuje się celem totalnej zmiany koloru z ciemnego na jasny lub przy likwidacji niechcianych odcieni przy włosach jaśniejszych, tak by usunąć wszelkie poprzednie sztuczne pigmenty, które zostały zaaplikowane naszym włosom.

Pamiętaj, że czasem jeden zabieg dekoloryzacji, zwłaszcza w warunkach domowych, może nie wystarczyć i trzeba będzie powtórzyć zabieg.

Jeśli decydujesz się wykonać zabieg samodzielnie, dokładnie zbadaj rynek, by znaleźć produkt idealny dla siebie. Może się to wiązać z kilkoma próbami, które w bardziej lub mnie oczekiwany sposób spełnią nasze oczekiwania. 



Zabieg dekoloryzacji w domu warto zaplanować wcześniej. 


Chodzi o to, że najlepsze do dekoloryzacji są włosy na drugi dzień  po umyciu, dlatego nie stosuj tego dnia żadnych produktów do ich stylizacji. 

W dniu dekoloryzacji rozczesz swoje włosy i zgodnie z instrukcją wybranego produktu, przygotuj mieszankę do dekoloryzacji. Rozprowadzaj ją małymi porcjami, pasmo po paśmie, stosując do tego celu własne palce lub pędzelek.

Po nałożeniu produktu, przeczesz je na całej długości i odczekaj zgodnie z instrukcją wyznaczony czas. To bardzo istotne, by tego czasu się trzymać i nawet w trakcie kontrolować stan swoich włosów, czy przypadkiem nie zaczynają się gotować/palić. Jeśli to przegapisz, nawet fryzjer potem będzie mieć problem, by uratować Twoje włosy a raczej to, co z nich pozostało. 

Jeśli nie odnotujesz żadnych komplikacji, po wyznaczonym czasie zmyj produkt i koniecznie zaaplikuj produkt regenerujący. 

I teraz właściwie możesz dokonać koloryzacji ;) O domowej koloryzacji pisaliśmy już TUTAJ ;)



Z pewnością powinnaś pamiętać o:


  1. dokładnym zapoznaniu się z produktem, jego składem oraz sposobem wykonania zabiegu,
  2. wykonaniu próby alergicznej na 2-3 dni wcześniej,
  3. dekoloryzacji tylko wcześniej koloryzowanej części włosów, pomijając odrost.

Jeśli zdecydujesz się na opcję dekoloryzacji u fryzjera,
on to wszystko powinien wykonać za Ciebie ;)

WAŻNE!


Długo utrzymywany ciemny kolor na włosach nie zejdzie podczas 1 dekoloryzacji czy podczas 1 wizyty w salonie fryzjerskim! 

Jeżeli ktoś lub coś oferuje Ci zmianę z ciemnego koloru na jasny w chwilę, uciekaj czym prędzej, bo w 1 chwilę to zafundujesz sobie zniszczone, popalone włosy, które będziesz w najlepszym wypadku ratować kilka miesięcy (jak nie dłużej).

Zapamiętaj, że to nie wyścig a Twoje włosy! Dlatego wiedz, że samo zejście z ciemnego koloru na jasny może wymagać kilka dekoloryzacji w odstępach czasowych (nie prędzej niż 4-6 tygodni). 






Jeśli masz pytania, wątpliwości lub chcesz podzielić się efektami swojej dekoloryzacji, 
pisz do nas!







Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

czwartek, 14 lutego 2019

Ciasteczka owsiane z żurawiną na miodzie

Składniki:


  • 250 g mąki owsianej
  • 3 łyżki mąki lnianej
  • 3 łyżki płatków jaglanych
  • 3 łyżki płatków owsianych
  • łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 2 garście suszonej żurawiny
  • 2 łyżki słonecznika
  • 1 torebka cukru ze skórką pomarańczową (dr Oetker) 
  • 2 solidne łyżki miodu
  • 50 g roztopionego masła/Kasi
  • 150 g mleka migdałowego




Wykonanie (ok. 12 ciastek):


W rondelku rozpuść masło. W tym samym czasie do miski wsyp wszystkie sypkie produkty, do których dodasz rozpuszczone masło i mleko migdałowe. 

Całość mieszaj aż do uzyskania lepkiej konsystencji. Jeżeli ciasto jest zbyt klejące, podsyp lekko mąką. Ustaw piekarnik na ok. 180 stopni i przygotuj blachę, wyłożoną papierem. 

Ręką lub łyżką twórz kulki, które rozpłaszczysz na blasze. Wstaw do piekarnika i czekaj, aż się zarumienią ;)






Smacznego!



Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

poniedziałek, 11 lutego 2019

Dlaczego kolor wypłukuje się z włosów?

W zasadzie mogłoby to być pytanie retoryczne, prawda?


Jednak zdaję sobie sprawę, że być może widzimy się tu po raz pierwszy i nie śledzisz każdego jednego artykułu tak jak swojego ulubionego serialu ;)

Dlatego warto powtarzać na wiele sposobów, by ktoś je zauważył lub się zwyczajnie utrwaliły!

Kolor ma to do siebie, że będzie się wypłukiwać. To czy szybciej czy wolniej w dużej mierze zależy od wielu czynników jak i Twojej pielęgnacji.



Jeśli czytałaś lub czytałeś post o tym co dzieje się  z naszymi włosami po śmierci (jeśli nie, TU jest link), to już wiesz, że nasze włosy są martwe, a czytając kolejny artykuł o pielęgnacji włosów (LINK), już wiesz, że dbanie o martwe włosy to nie lada wyczyn!

Zacznijmy od tego, że nawet nasz własny kolor włosów się zmienia wraz z wiekiem (koniecznie przeczytaj ten MIT) oraz czynnikami, jakie na niego wpływają (temperatura, wilgotność, stres, dieta, ruch, pielęgnacja lub jej brak i wiele innych).

A teraz dla ułatwienia podpowiem Ci co przyspiesza wypłukiwanie się koloru z włosów:


  • nieodpowiednia kondycja włosów przed koloryzacja,
  • niewłaściwa pielęgnacja włosów po koloryzacji, 
  • częste kąpiele w chlorowanej bądź słonej wodzie,
  • promienie UV (brak ochrony),
  • agresywne kosmetyki (np. szampon przeciwłupieżowy).

Reasumując stosując nadmiernie kosmetyki gównie o zasadowym pH, a także przebywając w miejscach, gdzie włos będzie narażony na przesuszenie, możemy zaobserwować pogorszenie jego kondycji, co wiąże się z wysoką porowatością włosa.

Włos wysoko porowaty (o porowatości mówiliśmy TUTAJ) nie ma możliwości utrzymania koloru w swojej strukturze na dłuższy czas.


Zwyczajnie cząsteczki koloru nie mają się na czym zawiesić ani nie mają też za sobą ściany, która nie pozwalałaby na swobodne wypłynięcie z włosa. Dlatego kolor się nie trzyma i może się wypłukać nawet po 2-4 myć.

Zatem jeśli naszym marzeniem jest lśniący określonym kolorem (własnym lub w wyniku koloryzacji) włos, musimy pamiętać o pielęgnacji przed, w trakcie i po czyli nieustannie!

Kiedy trzeba, to oczyszczamy, chronimy, zabezpieczamy, nawilżamy, regenerujemy, odżywiamy i tak nieustannie, z zewnątrz jak i od wewnątrz ;)





Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

czwartek, 7 lutego 2019

Sposoby z gimbazy na kolorowe włosy!

Cofnijmy się nieco w czasie...




Kiedy byłam nieco młodsza, miałam tą przyjemność uczęszczać jeszcze do gimnazjum. A były to specyficzne czasy. Bo i sama szkoła, albo raczej twór, jakim było gimnazjum, był dość specyficzny. Dlaczego?

Kiedy wspominam swoje gimnazjum, to wiecie komu najbardziej współczuję? 

Nauczycielom. Tak. Serio! Co by o nich nie gadać, to właśnie oni mieli najbardziej przekichane! Wrzucić do 1 szkoły najtrudniejszy wiek młodzieży i kazać nauczycielom nad nimi panować to nie lada sztuka. Nie powiem, sama aniołem nie byłam, ale też do skrajnego zła było mi daleko.

Trzeba było być wyjątkowo twardym, by nie zostać zniszczonym przez dzieciaki, udające dorosłych. Kilku takich się trafiło, inni nie wytrzymywali psychicznie.




Jednak przejdźmy do głównego tematu czyli koloryzacji włosów z owych czasów!

Mimo, że półki nie uginały się pod ciężarem kolejnych specyfików do domowej koloryzacji, to nie byłoby takiej dziewczyny, która miałaby kłopot z uzyskaniem bardziej lub mniej chcianego efektu na włosach poprzez własne eksperymenty ;)

A co robiłyśmy?


Przede wszystkim zaczynałyśmy od bazy czyli rozjaśniania. 

A do tego idealna była woda utleniona z apteki na rogu. Mieszało się ją z wodą i nie zawsze dość równomiernie polewało się albo całą głowę albo wybrane pasma. Ta druga opcja ostatecznie zawsze wygrywała, bo rozjaśnianie całej głowy jakoś nigdy nam nie szło...

Jednym wystarczały rozjaśnione pasma, inne szły o krok dalej i chciały mieć kolorowe refleksy na głowie.




Doskonałym materiałem do takiej domowej i czasowej koloryzacji była bibuła! Nie dość, że dostępna w wielu kolorach i odcieniach, to jeszcze tania! Żyć, nie umierać. A kto by się tam wtedy przejmował, ze woda utleniona wysuszy, a bibuła jeszcze pogorszy stan włosów. Wtedy nikt o tym nie myślał - najważniejszy był efekt końcowy ;)

Dlatego rozjaśnione pasma owijałyśmy bibułą i moczyłyśmy włosy, czekając aż staną się różowe, fioletowe, niebieskie, czerwone a czasem nawet i zielone!

Dziś rynek w swojej ofercie aż pęka w szwach a firmy nieustannie nas przekonują, że to właśnie ich produkty nie tylko dadzą nam upragniony kolor czy efekt, ale jednocześnie zadbają o włos.



Jak dziś można szybko i na określony czas zmienić kolor włosów?



  • kolorowe spraye,
  • kolorowe pudry do włosów,
  • kredy koloryzujące,
  • płukanki,
  • szampony koloryzujące,
  • odżywki koloryzujące,
  • pianki koloryzujące,
  • tonery.

Do wyboru, do koloru ;) Produktów jest cała masa, możemy dowolnie dobierać, byleby czytać etykiety od początku do końca, jeśli marzy nam się uzyskanie konkretnego efektu!






Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

poniedziałek, 4 lutego 2019

Strzyżenie damskie vs. męskie - które trudniejsze?

Ostatnio właśnie takie pytanie zadaliśmy Wam na naszym facebooku oraz instastories!


I wyniki nie były jednoznaczne, choć na początku przodowała odpowiedź, że to damskie strzyżenia są zdecydowanie trudniejsze.

Dlatego dziś rozwiążemy ten problem na raz na zawsze!



Odpowiedź brzmi: MĘSKIE są trudniejsze!

Dlaczego MĘSKIE STRZYŻENIA są trudniejsze?


Jeśli udzieliłaś czy udzieliłeś odpowiedzi, że męskie, to brawo! Choć jawi się pytanie czy to tylko strzał w przysłowiową dziesiątkę czy wiedza ;) Ale to już pozostawiamy Waszemu sumieniu ;)

Męskie strzyżenia są trudniejsze z jednego, bardzo ważnego powodu - są to krótkie fryzury, które źle wykonane, mogą odkryć wszystkie niedoskonałości natury, z jakich zdajemy sobie sprawę i o których nawet nie wiedzieliśmy!



Męskie strzyżenia wymagają dużych umiejętności w wyczuwaniu budowy czaszki. Nasza czaszka w większości przypadków nie jest idealna, nie jest symetryczna. Może mieć wypukłości, wklęsłości. Klient mógł ulec w swoim życiu jakiemuś wypadkowi, który pozostawił bliznę na skalpie, a w niektórych przypadkach nawet w konkretnych punktach włosy w ogóle nie rosną!

Do tego trzeba oczywiście dodać kształt twarzy, rozstawienie oczu, ocenić kark (długość, grubość), nos, brodę, zarost, a nawet całą posturę mężczyzny i skonfrontować to wszystko z jego oczekiwaniami i możliwościami, co jesteśmy w stanie mu zaproponować i zrealizować, by jego wizerunek jak najlepiej się przedstawiał po wyjściu od fryzjera.

Zazwyczaj cały proces trwa dość krótko czyli do godziny czasu (co zdarza się być i tak długim procesem dla niektórych mężczyzn). Za strzyżenie męskie płaci się też odpowiednio mniej, jednak nie dlatego, że jest to łatwiejsza praca, a dlatego, że istnieje przekonanie, że im krótsze włosy, tym niższa cena - co jest totalną bzdurą, ale też gdy każdy facet miał zapłacić za strzyżenie 100 zł, to za chwilę byłby golenie u kumpla, co w garażu goliłby wszystkich na jedno kopyto za dychę czy browara.



Chociaż świadomość mężczyzn rośnie na szczęście i pewnie do tego by nie doszło, niemniej jednak rynek musiał wypracować złoty środek w przypadku mężczyzn.

Możemy Wam to wytłumaczyć w bardzo prosty sposób. Jawny i ogólnie wszystkim przedsiębiorcom z wszelkich branż znany - zarabia się na kobietach, bo to one głównie wydają. Ich procentowy udział w wydawaniu, zwłaszcza w strefie beauty znacznie przewyższa udział mężczyzn. Można by się niby na ten rynek obrazić - ale czy coś to zmieni?

Raczej nie - ponieważ są rzeczy bez których kobieta się obejść nie może, albo zwyczajnie nie wypada - raczej każda z nas ma w swoim domu jakieś, choćby podstawowe kosmetyki i raczej co jakiś czas w końcu zawita do fryzjera czy kosmetyczki, w celu poprawy wizerunku. Samo życie.

Dlaczego części z Was wydaje się, że to DAMSKIE STRZYŻENIE jest trudniejsze?


Zastanawialiśmy się chwilę, dlaczego części z Was wydaje się, że damskie strzyżenia są trudniejsze i doszliśmy do następujących wniosków:

  • wyższa cena - mit - po pierwsze to prawo rynku a po drugie, kwestia włosów. Zwyczajnie czasowo męskie i damskie strzyżenia są zbliżone, ale... do tego dochodzi zużycie materiałów pielęgnacyjnych oraz przy dłuższych włosach zazwyczaj suszenie i modelowanie, co jest pracochłonne i czasochłonne, ale w wielu przypadkach niezbędne, by sprawdzić, czy nie potrzeba jeszcze gdzieś dociąć fryzury.
  • kobieta jest bardziej skłonna do narzekań - częściowo mit/częściowo prawda - jako kobiety częściej wyrażamy swoją opinię. Chętniej mówimy o tym, jak i piszemy. Może to dawać wrażenie, że strzyżenie damskie jest trudniejsze, choć w istocie jest to bardziej aspekt miękki aniżeli kwestia samego strzyżenia.
  • często włosy są bardziej zniszczone - to fakt, my kobiety mamy zdecydowanie bardziej zniszczone włosy od mężczyzn, co rzeczywiście w skrajnych przypadkach nie ułatwia strzyżenia, ale to zupełnie inna bajka i my fryzjerzy mamy na to swoje sposoby, by te włosy jako-tako ujarzmić to strzyżenia ;)

Te punkty mogą dawać nam iluzję tego, że strzyżenie damskie jest trudniejsze od męskiego. Jednak do momentu, kiedy kobieta nie zechce się zgolić prawie na łyso, to strzyżenie męskie wymaga zdecydowanie większych umiejętności w zakrywaniu niechcianego niż w przypadku damskich strzyżeń.



Zwyczajnie im dłuższe włosy Klientka zechce pozostawić, tym trudniej jest popełnić błąd. Oczywiście nie istnieje niewymagająca damska fryzura - bo każda będzie wymagała nieco naszego wkładu i wysiłku w domu, byśmy zawsze dobrze wyglądały.

Dlatego pod tym względem dobre, klasyczne, krótkie męskie strzyżenie wygrywa, bo Panowie nie będą musieli tyle czasu poświęcać na dodatkową stylizację fryzury w domu!

To co - otworzyliśmy oczy niektórym z Was?





Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!