Tak też myśleliśmy ;)
Dlatego dziś, zanim zaczniemy rozkładać go na czynniki pierwsze, by były bardziej przyswajalne, przedstawimy Wam w punktach te sfery, na które należy zwrócić uwagę, kiedy mówimy o pielęgnacji włosów.
Wiemy, że Ameryki przed Wami nie odkryjemy, ale mamy nadzieję, że przynajmniej uschematyzujemy wszyscy razem posiadaną wiedzę, wyciągniemy wnioski i zaczniemy, każdy z osobna, bardziej zwracać uwagę na wszystko, co ma wpływ na jakość włosów na naszych głowach :)
Pielęgnacja włosów - czyli co ma wpływ na jakość włosów na głowie???
- Styl życia - zdawalibyście sobie sprawę, że sam styl naszego życia może mieć wpływ na jakość włosów??? Ha! A jednak ma! To jak żyjemy na co dzień: szybko czy wolno, czysto czy niekoniecznie ma wpływ na to jak wyglądają nasze włosy. Nie bez powodu się tyle trąbi o "slow life" w tym "fast world"... Tylko jak przełożyć filozofie jednego na realia drugiego? A to już w praktyce okazuje się nie takie łatwe i do tego dochodzą nasze wymówki... A potem się dziwimy, że włosy są jakie są i zresztą nie tylko włosy jak się okazuje...
- Dieta - to co jemy wpływa na to jak wyglądamy. Bez dwóch zdań! Organizmu nie oszukasz! Jeśli szerokim łukiem omijasz produkty wspomagające pracę układu pokarmowego, nie dziw się później, że Twój organizm daje Ci sygnały w postaci fatalnej fryzury... W końcu jest wyczerpany jak koń po westernie po licznych próbach przetrawienia wszystkiego co wchłonęliśmy!
- Praca - sama praca też niestety ma wpływ na jakość włosów. Jeśli długo przebywamy w zamkniętych pomieszczeniach, klimatyzowanych, przed komputerem, przy grzejnikach, w ciasnych czapach, etc to siłą rzeczy nasze włosy będą wołały o pomoc, a my powinniśmy w tri miga im tą pomoc dać, jeżeli chcemy, by były lśniące i posłużyły nam latami.
- Stres - wróg nr 1 chyba każdego z nas! Wiadomo - lekki stresik motywuje, ale kiedy się gromadzi i kumuluje, nie służy to już nikomu!
- Leki - z lekami bywa ciężko, bo czasem po prostu trzeba je brać, niezależnie od skutków ubocznych. Dobrze jednak jak o tym wiemy, bo wtedy możemy zadziałać odpowiednio, a nie walczyć z wiatrakami! Śmieszne? Fryzjer jak Twój lekarz i o tym powinien wiedzieć, bo tylko wtedy będzie w stanie Ci pomóc lub odesłać do kogoś przed nim, zanim usiądziesz wygodnie w jego fotelu i oddasz się różnorakim pielęgnacjom.
- Choroby - nie raz zdarzyło się nam, że kiedy Klientka usiadła na fotelu, po wcześniejszym wywiadzie, dowiedziała się, że za stan jej włosów odpowiada raczej tarczyca, a nie zła pielęgnacja. I wtedy wychodziła do lekarza na badania, a potem wracała zdrowa z uśmiechem i gotowa do dalszych zabiegów. Tak - choroby, zwłaszcza te ukryte, często pokazują się nam w sposób, w który może sami byśmy nie zauważyli, ale ktoś z zewnątrz może nam w tym pomóc. Nawet fryzjer jak się okazuje.
- Sport - o tym jak ważny sport jest, możemy dowiedzieć się prawie zewsząd ostatnimi czasy! Podkręca metabolizm, wydzielają się endorfiny, krew szybciej płynie a tym samym transportuje wiele cennych składników z pożywienia dalej! Łącznie z włosami ;)
- Kosmetyki - jeżeli używamy kosmetyków nie dobranych do potrzeb naszej skóry głowy i włosów, nie możemy się później dziwić, że włosy z nami nie tylko nie współpracują, ale wręcz robią nam na złość! Nie ma lekko - można śledzić miejsca na darmowych warsztatach z pielęgnacji włosów z Łukaszem TUTAJ albo umówić się na konsultację i dowiedzieć się w końcu w czym tkwi problem!
- Narzędzia do pielęgnacji włosów - czy wiesz, że nawet szczotka ma znaczenie? Nie mówiąc już o reszcie typu prostownica, falownica, lokówka, suszarka, gumki do włosów, spinki, opaski i inne cuda?
- Warunki atmosferyczne - coś, na co wpływu nie mamy, ale mamy wpływ na to, jak zabezpieczać włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi wokół nas! Tego też możecie się dowiedzieć na warsztatach albo na indywidualnej konsultacji, do czego zachęcamy Was niezmiernie :)
Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!
