Cykl: Łukasz tłumaczy - co to są FITOCEUTYKI?

Wiemy już, co to FITOKOSMETYKI, zatem czym są FITOCEUTYKI będzie zdecydowanie łatwiej przedstawić ;)

Co to są FITOCEUTYKI?

Obecnie na rynku istnieje tylko jedna firma mogąca się poszczycić zawartością fitoceutyków w swoich produktach do pielęgnacji włosów. Marka Davines stworzyła linię kosmetyków do pielęgnacji skóry głowy i włosów NaturalTech.

Linia NaturalTech to połączanie natury i technologii w celu uzyskania naturalnych składników nieinwazyjnymi metodami  technologicznymi.

Linia NaturalTech została pozbawiona wszelkich silikonów, substancji drażniących czy konserwantów. W składzie poszczególnych serii znajdziemy w zamian właśnie FITOCEUTYKI czyli aktywne związki biologiczne o działaniu ochronnym, przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym!

Każda seria linii NaturalTech zawiera inne fitoceutyki, które spełniają swoje zadania względem właściwości jakie posiadają, jednak wszystkie realizują te same cele:

• wspierają procesy lecznicze,
• regenerują skórę głowy oraz włosy,
• chronią włosy przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,
• odbudowują zniszczoną strukturę włosa,
• działają antybakteryjnie i łagodząco.

NaturalTech od Davines to odpowiedź na wszystkie problemy skóry głowy i włosów - każda seria ma swoje zadanie i jest przeznaczona, by niwelować określony problem. 

Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

Cykl: Łukasz tłumaczy - co to są FITOKOSMETYKI?

Co to są FITOKOSMETYKI?

FITOKOSMETYKI to kosmetyki zawierające naturalne ekstrakty roślinne. Niestety nie ma jasno określonych reguł świadczących o tym jakie stężenie, jaka ilość wyciągu roślinnego jest minimalna w danym produkcie, aby został on nazwany fitokosmetykiem.

Obecnie wystarczy, że producent "namaluje" na opakowaniu roślinkę, doda informację, że zawiera daną roślinę, a kiedy czytamy INCI czyli skłąd okazuje się, że i owszem - dana roślina może i tam jest, gdzieś na szarym końcu w ilości poniżej 0,05%...

Straszne, prawda?

Wychodzi na to, że już nikomu nie można ufać... Niestety reklama rządzi się swoimi prawami i tego nie przeskoczymy. Chcąc, nie chcąc, jeśli nie chcemy dać się nabić w przysłowiową butelkę, musimy czytać etykiety i sprawdzać nazwy składników, których nie rozumiemy. Nie ma innego wyjścia.

My jesteśmy pewni "własnych", salonowych, które otrzymujemy prosto z Włoch. Są to fitokosmetyki z fitoceutykami w określonych stężeniach. Całkowicie naturalne i idealnie dopasowane do potrzeb określonych problemów skóry głowy i włosów.

Zresztą nie musimy Was przekonywać ;) Można to sprawdzić samemu - teraz już wiecie przecież jak!

Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

Niespodzianki z okazji Dnia Dziecka i Dnia Matki

Kochani,

z okazji Dnia Dziecka i Dnia Matki mamy dla Was niespodzianki!

Doceniamy to, że jesteście z nami i cieszymy się, że pragniecie do nas wpaść pierwszy raz!

Dlatego żeby każdy z Was: zarówno nasz STAŁY KLIENT jak i NOWY KLIENT poczuł się doceniony, zróżnicowaliśmy PREZENTY dla Was ;)

Serdecznie zapraszamy a wszystkim Mamom i Dzieciom życzymy wszystkiego najlepszego!!!

Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

Cykl: Łukasz tłumaczy - co to jest FLAMBOYAGE?

Co to jest FLAMBOYAGE?

Zacznijmy od tego, że temat tyczy się koloryzacji. Jest to innowacyjna metoda koloryzacji włosów, po której włosy wyglądają bardzo naturalnie! Tak jakby nigdy nie były koloryzowane. Są poprostu lśniące i zadbane jak po wyjątkowo drogiej pielęgnacji.

FLAMBOYAGE to technika nakładania farb w jednym odcieniu ale o różnych tonacjach. Jest idealny zarówno dla Pań o jasnych włosach jak i posiadaczek ciemnych włosów. Tą formę koloryzacji można stosować zarówno latem jak i zimą!

Co ważne! 

To co odróżnia flamboyage od tradycyjnych pasemek jest to, że farby nie nakłada się od nasady włosów!
Fryzjerzy używają specjalnych do tego typu koloryzacji taśm samoprzylepnych i przezroczystych, które przyklejają się do włosów nie od samej nasady a od wybranych miejsc. Wszystko po to, by uzyskać jak najbardziej naturalny wygląd włosów muśniętych słońcem (latem) lub pogłębiający ton (zimą).

W każdym wypadku trójwymiarowość tej techniki koloryzacji nadaje wizualny efekt push-up włosom czyli to, o czym marzy prawie każda kobieta - większej objętości włosów ;)

Co jeszcze jest świetnie w tej formie koloryzacji to fakt, że przy klasycznej koloryzacji od nasady kolor należy powtarzać co 3-4 tygodnie, a w przypadku flamboyage odstęp czasu między jedną a kolejną koloryzacją może wynieść od 6-8 tygodni ;)

Czy wiesz, że...

...twórcą tej techniki koloryzacji włosów jest nie kto inny jak Angelo Seminara, Dyrektor Artystyczny Davines i zwycięzca British Fryzjer HJ of the Year 2012??? 

A w naszym salonie nie pracujemy przecież na kosmetykach innych niż Davines ;)

Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

Cykl: Łukasz tłumaczy - co to jest ODROST?

Temat dobry dla Fryzjerów?

Nie - właśnie idealny dla każdego! Ile razy jest tak, że ktoś mówi umawia się do fryzjera na sam odrost, podczas gdy na miejscu okazuje się, że... właściwie to mowa o ponownej koloryzacji czy nawet... dekoloryzacji!

No właśnie i wtedy robi się problem...

Pierwszy jest taki, że czas trwania zabiegu będzie o wiele dłuższy niż przy rzeczywistym odroście.
Drugi, że cena również będzie inna niż przy rzeczywistym odroście...

I jak tu się dogadać, przez telefon czy różne kanały social media, by obie strony mówiły o tym samym?

Łatwo nie jest!

Generalnie najlepszą drogą dla obu stron jest wcześniejsza konsultacja - wtedy wszystko widać jak na dłoni. Można nawet zaplanować cykl spotkań, jeśli okaże się, że sprawa jest na prawdę bardzo poważna!

Jednak w tym poście postaram się wytłumaczyć czym w istocie jest ODROST, aby obie strony rozumiały go jednakowo. Wtedy zminimalizujemy ryzyko niedogadania się ;) A tym samym zredukujemy lub zupełnie zlikwidujemy niepotrzebny stres i nerwy!

Co to jest ODROST?

Generalnie z odrostem możemy się spotkać zarówno w przypadku włosów jak i paznokci. W przypadku paznokci odrost uzupełniamy, a w przypadku włosów... w zasadzie również uzupełniamy :)
Odrost to nic innego jak przyrost włosów. Każdy włos rośnie od głowy, więc to właśnie u góry widzimy, że nasz nowy kolor zszedł nieco niżej i na samym czubku głowy pojawia się nasz naturalny kolor, który może, nie musi, nieco gryźć się z tym nałożonym...

ALE, ALE!
Tak łatwo nie jest! Bo ten odrost żeby nosił nazwę odrostu musi mieć maksymalnie długość ok. 1-2 cm! A co jak na czubku mojej głowy widnieje odrost długości powiedzmy od 2,3 cm???
Ano to, że odrost to już nie jest...

Ilość farby przeznaczona na pokrycie samego odrostu przewidziana jest właśnie na długość ok 1 cm - wtedy można wszystko szybko i ładnie wyrównać.

Przy dłuższym odroście konieczna może być dekoloryzacja czy ponowna koloryzacja. A te zabiegi różnią się nie tylko czasem pracy fryzjera, ale i ilością zużytych kosmetyków. Czas inny, zabieg inny, cena inna.

Jeśli macie pytania, nie wahajcie się ich zadawać ;)
Czy to tu w komentarzach czy na pozostałych kanałach socialmedia ;P)
Osobiście też jak najbardziej można!

Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

Bo wszystko zaczyna się od marzeń!

It's all about DREAMS!

O własnym Salonie Fryzjerskim, z własnymi zasadami, którymi kierujemy się w życiu, marzyliśmy od dawna. Jesteśmy nieco utopijni - to fakt. Wierzymy, że świat nie tylko może być piękny, ale w istocie jest. Tylko większość z nas dała się wciągnąć w wir ograniczających nas myśli...

Te myśli i przekonania, schematy, utarte normy - to coś, w czym się wychowaliśmy. Nikt nas o zdanie nie pytał - po prostu przekazano nam to, co naszym opiekunom na różnych etapach naszego życia, przekazali ich opiekunowie.

Takie zamknięcie w więzieniu wewnętrznych (bo niektóre traktujemy już jak własne) lub narzuconych przekonań nie prowadzi do szczęśliwego życia.

A musimy pamiętać, bo raczej każdy zdaje sobie z tego faktu sprawę, że nasze życie trwać wiecznie nie będzie. Ale mamy wybór - czy chcemy, aby to życie miało jakiś sens dla nas, dawało nam, a tym samym i innym radość, czy preferujemy życie w smutku, odizolowaniu, samotności - generalnie wolimy egzystować a nie żyć.

Jako że wierzymy, że utopia jest jednak możliwa oraz mamy plany, idee, wartości i marzenia - postanowiliśmy rozstać się z ograniczeniami, jakie były nam narzucone. Z obawami innych, nie naszymi. Bo jeśli my wierzymy, że coś jest możliwe, to znaczy, że tak własnie jest! A jeśli inni wierzą, że coś nie jest możliwe, to... też tak właśnie jest!

My wierzymy, że się da!

Naszym marzeniem był Salon Fryzjerski, w którym odwiedzający nas: 

• będą czuli się swobodnie, jak w domu - dlatego postawiliśmy nacisk na ciepłe pomieszczenia, z prostymi meblami z palet i skrzynek, dodatkami, tablicami. 
  
• otrzymają dokładnie to, co chcieli - dlatego każda nowo odwiedzająca nas osoba jest zapraszana na pyszną kawę, podczas której będziemy mogli się lepiej poznać - to podstawa, aby dobrze zrozumieć Twoje oczekiwania, obawy, wizje, marzenia - tylko wtedy jesteśmy w stanie spełnić Twoje oczekiwania na najwyższym poziomie. 
  
• będą mogli wpaść tak po prostu czy to na kawę czy na dobrą książkę - budujemy własną mini bibliotekę! Uwielbiamy książki i chcemy, aby właśnie u nas można było nie tylko zmienić czy poprawić wygląd, ale także móc się po prostu zrelaksować przy dobrej książce. Jeśli chcesz nas wspomóc w tym marzeniu - pozostaw u nas nawet 1 książkę ;) 
  
  
• będą pod profesjonalną opieką Stylistów - przykładamy ogromną wagę do wiedzy i umiejętności! W naszych oczach usługa fryzjerska to kompleksowa relaksacyjno-upiększająca oprawa, której należy się najwyższy poziom uwagi! Dlatego też nie osiadamy na laurach, tylko nieustannie się szkolimy, by móc wykonywać cały szereg usług w jak najlepszy sposób! 
  
  
• będą mogli być obsługiwani w zgodzie z naturą - mamy fioła na punkcie środowiska! Wierzymy, że każde, nawet z pozoru najmniejsze i nic nie znaczące działanie jednostki na rzecz ochrony środowiska, może zdziałać cuda! A jak jeszcze będziemy się tym wzajemnie zarażać - to już w ogóle nie ma dla nas rzeczy niemożliwych! Dlatego u nas znajdziesz tylko kosmetyki tworzone w zgodzie z naturą - człowiek sam w sobie to nic innego jak natura i naturalne są dla niego tylko inne naturalne produkty! 

• będą mogli zostawiać swoje włosy, by pomóc innym, chorym na raka - współpracujemy z fundacją Rak'n'Roll - fundacją, która gromadzi włosy i przekazuje je do perukarni Rokoko, a ta wykonuje za darmo przepiękne peruki dla kobiet walczących z rakiem!
  
• nauczą się jak "rozmawiać z własnymi włosami" - bo każdy włos jest inny. Ile ludzi, tylko włosów i tyle potrzeb. Uważasz, że masz trudne włosy? Może i tak, a może po prostu do tej pory stosowałaś/łeś kosmetyki nie odpowiednie dla Twoich włosów, przez co wyglądają nie tak, jak tego oczekujesz... 
  
• wyjdą od nas wyglądając naturalnie pięknie - natura sama w sobie jest piękna! Dlatego wszelkie nasze zabiegi, a w szczególności koloryzacje, są tworzone w taki sposób, by nikt nawet nie pomyślał, że kiedykolwiek były one "malowane". Davines, marka z którą współpracujemy, ma w swojej palecie wariancje kolorystyczne, odpowiadające naturalnie występującym tonom i barwom, dzięki czemu otrzymujemy bardzo naturalny wygląd. Dodatkowo jeszcze pielęgnują włosy, podkreślając ich naturalne piękno. 
  
• będą mogli czuć motywację do zmian w swoim życiu oraz czuli się dobrze w swoim ciele - tablice motywacyjne, teksty motywacyjne, ciepłe zdania - to wszystko można znaleźć u nas w różnych miejscach!
  
  

Strasznie się cieszymy, kiedy odwiedzając nas i rozmawiając z Wami słyszymy, że nasze cele i marzenia zostały osiągnięte!

To Wy pokazujecie nam, że to co sobie wymyśliliśmy i chcieliśmy, aby wyglądało tak a nie inaczej, jest odbierane przez Was dokładnie tak jak tego sobie życzyliśmy!

To wszystko daje nam kopa motywacyjnego, by robić więcej i lepiej, a kilka pomysłów już mamy! Tylko musimy się wziąć do roboty i zacząć je wszystkie po kolei realizować!

Trzymajcie kciuki i koniecznie dzielcie się z nami Waszymi przemyśleniami, opiniami, pomysłami - to jest dla nas bardzo ważne!

Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

Plusy i minusy mieszkania w kawalerce

Często możemy spotkać się z określeniem: Ciasne, ale własne! Oczywiście dotyczy ono mieszkania, zazwyczaj niewielkiego, często nawet małych kawalerek!

Osobiście nie lubię kawalerek i wcale nie jestem zwolennikiem stwierdzenia, że może być ciasne, byleby własne, jednak będąc wciąż jeszcze jakby nie było dość świeżą mamą, dostrzegam pewne plusy mieszkania w kawalerce z małym dzieckiem ;)

Stąd pomysł na:

Plusy i minusy mieszkania w wynajmowanej kawalerce

Zaczniemy właśnie od tych plusów:

1. Z każdego prawie miejsca w kawalerce możesz widzieć gdzie znajduje się Twoja pociecha i co aktualnie robi, zatem masz prawie pełną kontrolę bez konieczności biegania po całym domu, by sprawdzić co się akurat dzieje z dzieckiem.
2. Możesz szybko reagować, jeśli jakieś zachowania mogą być niebezpieczne dla Twojego malucha - masz zdecydowanie większe szanse na to, by wielu z nich uniknąć.
3. Przy dzieciach jest sporo sprzątania i dzięki kawalerce masz zdecydowanie mniejszy metraż do ogarnięcia, przez co zdecydowanie rzadziej u Ciebie panuje totalny rozgardiasz!
4. Zawsze mam jakieś "przejściowe" meble własne, których niespecjalnie mi szkoda, kiedy dziecko je w jakiś sposób zniszczy. Nie zamierzam kupować na czas wynajmu drogich rzeczy i mebli, bo wiem, że moja mała łobuziara jest ciężka do opanowania i tak oto wciąż zaskakują mnie nowe rysunki na stoliku z Ikei czy inne niespodziewane obrazki czy mazie...

I minusy

1. Czasem jest za mało miejsca na wybieganie się młodej po mieszkaniu i siłą rzeczy trzeba zakombinować jakiś wybieg w np. w postaci Wyspy Wieloryba w King Cross Marcelin.
2. Zdecydowanie trudniej jest pobyć sam na sam z drugą połówką, bo z każdej dosłownie strony widzisz swoje dziecię czy to śpiące czy buszujące...
3. Brak własnego kąta... Czy Twojego czy dziecka - generalnie cała powierzchnia mieszkania staje się totalnie wspólną powierzchnią i wszyscy robią na niej dosłownie wszystko - czeka Cię nieustanna walka o tylko Twój kawałek podłogi, bo w wynajmowanych kawalerkach chyba takiego po prostu nie ma...

Osobiście jestem za wynajmowaniem, nie kupowaniem dla siebie i swojej rodziny, kawalerki.

Jednak szczęście w nieszczęściu było takie, że niedawno kończyła się nam umowa na kawalerkę... Nieszczęście było w tym takie, że cholernie trudno było nam znaleźć mieszkanie w krótkim czasie, za przystępną cenę i jeszcze do tego na ukochanych Jeżycach! A szczęście był takie, że... jak zwykle się nam to udało! Dodatkowy plus jest taki, że są dwa pokoje! I mała ma wreszcie swój kącik, który szalenie uwielbia! A jak Laura jest szczęśliwa to i my jesteśmy szczęśliwi :)

A Wy wolicie kawalerki czy kilkupokojowe mieszkania?

Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!