poniedziałek, 31 grudnia 2018

Portfolio Bo Włos Ma Swój Głos 2018

Witamy Was serdecznie ;)


To właśnie dziś ostatni dzień Starego Roku i za chwilę wejdziemy w Nowy Rok 2019!

Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was krótkie przypomnienie minionego roku, który był dla nas rokiem wyjątkowym bez dwóch zdań! Odnotowaliśmy w nim zarówno wzloty jak i upadki czyli jak na prawdziwego człowieka przystało niczym się od siebie chyba nie różnimy ;)

Fakt - o tych upadkach za szczególnie się z Wami nie dzielimy, bo wychodzimy z założenia, że na co dzień i tak jest już tyle marudzenia, że to nasze Wam w niczym nie pomoże ;P

Jesteśmy wdzięczni, za to co mamy i gdzie jesteśmy, a szczególnie jest nam miło, że mamy stałe grono swoich odbiorców, którzy są z nami niezależnie od tego czy jest dobrze czy źle! Bardzo Wam za to dziękujemy!


Cieszymy się również, kiedy możemy poznawać kolejne osoby i zarażać je pasją oraz edukować w kwestii dbałości o siebie i swoje włosy, które jakby na to nie patrzeć są zwierciadłem naszego zdrowia (o czym co kawałek trąbimy wszem i wobec).

Nie przedłużając tego posta w nieskończoność chcemy zaprosić Cię na krótki film 2018 oraz inne na naszym kanale YT oraz życzyć Ci udanej imprezy Sylwestrowej i Szczęśliwego Nowego Roku!!!






Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

piątek, 28 grudnia 2018

Przyczyny wypadania włosów

Dopatrzyłam się, że na tyle czasu prowadzenia bloga nigdy jeszcze wprost nie pisałam Wam o przyczynach wypadania włosów.


Wiele już mówiłam o prewencji, o sposobach leczenia, ale nigdy strice o samych przyczynach tego zjawiska. Zatem nadrabiam zaległości i wspólnie za chwilę przejdziemy przez przyczyny wypadania włosów razem ;)




Zacznijmy od tego czym jest wypadanie włosów...


Wypadanie włosów generalnie jest dość naturalną sprawą i wszystkim nam one wypadają. I tej koleżance, co ma 3 włoski na krzyż i tej, co ledwo gumka spina kuca na głowie! Absolutnie wszystkim! I jest to zupełnie naturalne, a wiąże się z to cyklem życia włosa.

Czy wiesz, że...


  • cykl życia włosów dzieli się na 4 fazy, zachodzące w różnym czasie w zależności od życia pojedynczego włosa - bo przecież wszystkie od początku nie rosły razem - jedne pojawiły się wcześniej, inne później ;)
  • żyjąc średnio 75 lat nasze włosy przeżywają od 20 do nawet 30 pełnych cyklów?
  • nasza skóra głowy pokryta jest ok. 100-150 tyś. włosów???
  • średnio tracimy od ok. 50-100 włosów dziennie?

Cykl życia włosa


Włos jak wszystko, ma swoją żywotność. Rodzi się, trwa i obumiera, wypadając jednocześnie. Jeśli proces ten nie jest niczym zakłócony, włosy będą nam wypadać w normalnej ilości, indywidualnej względem każdego organizmu. 




FAZA ANAGENOWA 

  • najbardziej złożona faza, dzieląca się na 6 etapów,
  • trwa od 2 do 7 lat, czasem od 1 roku do 10 lat,
  • w tej fazie włos rośnie ok 0,3 mm dziennie,
  • do narodzenia włosa niezbędne są: mikro- i makroelementy, witaminy, cytoiny czyli białka pobudzające wzrost,
  • w tej fazie część nowych komórek już tworzą mieszek włosowy, zbudowany z cebulki i brodawki,
  • następnie produkowana jest melanina,
  • i dopiero teraz włos wydostaje się na powierzchnię,
  • aż 80% naszych włosów wciąż jest w fazie anagenu.

FAZA KATAGENOWA

  • w tej fazie włos już nie rośnie, a zaczyna obumierać, a mieszek przesuwa się w kierunku naskórka głowy,
  • komórki w cebulce przestają się mnożyć, a sama cebulka oddziela się od brodawki,
  • w brodawce zmniejsza się ukrwienie a tym samym wyhamowaniu ulega proces odżywiania,
  • włosy tracą kolor, ulegają odbarwieniu,
  • faza trwa ok. 2-3 tygodnie,
  • ok. 1 % naszych włosów znajduje się w tej fazie.





FAZA TELOGENOWA

  • w tej fazie włos jest obumarły i pozbawiony pigmentów,
  • faza trwa ok. 2-4 miesiące,
  • w tym czasie mieszek włosowy zbiera siły do powtórzenia cyklu,
  • ok. 10-20 % naszych włosów znajduje się w tej fazie.

FAZA EGZOGENOWA (wyodrębniona z telogenu)

  • włos jest biernie utrzymywany, więc wypada i jest miejsce na nowy, będący w fazie anagenu,
  • ok. 1 % naszych włosów fazy relogenowej znajduje się w tej fazie,
  • łysienie androgenowe znacznie przyspiesza tą fazę,
  • mieszkowy zastój włosów opóźnia tą fazę.


Zatem jak widzicie, wypadanie włosów jest naturalną koleją rzeczy. Więc jeżeli chcemy walczyć z wypadaniem włosów, to będzie to albo walka z wiatrakami, bo stary włos musi wypaść, by na jego miejsce mógł wejść nowy, który już tam sobie pięknie kiełkuje, albo jest to jakaś forma patologii.



Jeżeli mamy do czynienia z patologią cyklu życia włosa, możemy zaobserwować:


1) Nadmierne wypadanie włosów
2) Brak wypadania włosów - zatrzymanie od kilku do nawet kilkudziesięciu włosów w 1 mieszku włosowym (nawet do 50 włosów!!!)
  • patologia włosów znana również jako Trichostasis Spinulosa,
  • występuje u młodych chłopców lub u osób po 50 r.ż.,
  • najczęściej występuje w miejscach łojotokowatych: czoło, skronie, głowa, twarz, klatka piersiowa, plecy,
  • włosy wyrastające licznie z 1 mieszka włosowego nie mają praktycznego zastosowania,a le mogą być przyczyną stałego świądu danego miejsca.

Paradoksalnie obie sytuacje są dla nas złe.


Przyczyny nadmiernego wypadania włosów:


  • stres, depresja,
  • zła dieta,
  • naświetlanie,
  • operacja,
  • przebyta choroba zakaźna,
  • przyjmowane leki, 
  • drastyczne odchudzanie,
  • dieta uboga w żelazo i witaminy z grupy B,
  • wysokie temperatury,
  • alkohol, tytoń, narkotyki,
  • anoreksja, bulimia,
  • genetyka,
  • niewłaściwa potrzebom pielęgnacja skóry głowy oraz włosów,
  • nadmierna stylizacja,
  • nieumiarkowanie w koloryzacjach, głównie rozjaśnianiu i dekoloryzacji,
  • okresy przejściowe takie jak wiosna i jesień,
  • zaburzenia hormonalne i choroby, np. tarczyca, anemia,
  • choroby skóry głowy i włosów (łupież, łysienie, łuszczyca, łojotok, łysienie plackowate).

Przyczyny braku wypadania włosów (zastoju włosów w mieszku)


  • znamię,
  • zaburzenie
  • dysplazja ektodermalna czyli genetyczne zaburzenie rozwoju m.in. włosów, 
  • miejscowe zaburzenia rogowacenia w mieszku włosowym, 
  • spiętrzenie się mieszka włosowego, 
  • szybsze czynności zachodzące w brodawce włosa, 
  • choroba skóry, spowodowana działaniem  tłuszczów, olejów, parafiną, cząsteczek pyłów albo innymi związkami chemicznymi.




Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

środa, 19 grudnia 2018

Zwrot pieniędzy albo... negatywna opinia! Wybieraj!


Powiało grozą?


Domyślam się, że osoby używające sobie tej formułki względem mniejszych czy większych przedsiębiorstw właśnie tak myślą... 

Żyjemy w czasach najlepszych z możliwych (rzekomo), bo mamy dostęp właściwie wszędzie nie wychodząc nawet własnego podwórka, domu. Możemy wszystko: być kim chcemy, być z kim chcemy, być tam, gdzie chcemy, mieć to, co chcemy, wszystko! 

W końcu wystarczy nieograniczony dostęp do internetu i hajs ;)

I teraz, mając na uwadze wszechobecne, płynące z różnych stron, od różnych autorytetów czy też i anty-autorytetów, że ja mogę wszystko, poniekąd rośniemy w siłę. Szkoda tylko, że nikt nie brał pod uwagę naszego pokoleniowego zakompleksienia, z którego narodził się właśnie HEJT!

A wszelkiego rodzaju udogodnienia pod człowieka stały się lub stają się biczem, bo im bardziej chcemy być dobrzy, tym bardziej dostaje się po dupie od świata.



Kogo winić?


Trudno powiedzieć, bo idee były szczytne, choć nie szyte na miarę społeczeństwa. A przez to, że każdy dziś przynajmniej za pośrednictwem bezkarnego wypowiadania się w sieci każdy może się czuć Panem i Władcą, to ludzie często z tego przywileju korzystają. 

Bo skoro nie w życiu realnym, to chociaż dam popis światu wirtualnemu, jaka to ze mnie ważna persona, a osoba czy firma o jakiej się wypowiadam tak pięknie i kwieciście to dno najgorszego sortu jakie może być...


BRAWO!


A teraz do meritum. 

Jeśli prowadzisz działalność, nie ważne czy większą czy mniejszą, z pewnością na Twojej drodze stanęła kiedyś tam reklamacja. I w sumie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, bo przecież wszyscy jesteśmy ludźmi, błędy się zdarzają, a że żyjemy w cywilizowanym świecie, gdzie zamiast miecza jest język, można porozmawiać i zawiązać kolejną formę umowy w ramach naprawy błędu. 

No niby to takie proste, a jednak nie jednej osobie język kołkiem staje jak ma porozmawiać, prawda? Bo przecież zdecydowanie łatwiej podzielić się swoim elokwentnym rozgoryczeniem dodając soczystą opinię w sieci w celu uchronienia innych "naiwnych".

Heh...


Reklamacja - jak to wygląda praktycznie?


Jak żyję, a trochę już tam sobie na tym świecie żyję, byłam święcie przekonana, że choć odrobinę reklamacje w różnych miejscach są do siebie podobne. Owszem - zawsze warto zapytać jak to wygląda w danym miejscu (co zazwyczaj z wygody robię, bo nie chce mi się szukać regulaminów) lub zwyczajnie przeczytać regulamin czy to na miejscu czy na stronie www.

Cóż, my również taki regulamin posiadamy. Ma AŻ 1 STRONĘ! Ale nie ważne już.

Skupmy się na szczegółach.

Przykładowo, o nawet reklamacja z życia! Na pewno pamiętacie, jak w wakacje kupowałam sobie 3 sukienki z pewnej, dość znanej firmy odzieżowej, działającej on-line. Tak mi się spodobały, że postanowiłam dokonać ponownego zakupu. Tym razem m.in. butów. 

Niestety te już nie zrobiły na mnie większego wrażenia. W zasadzie kompletnie nie w moim stylu. Zadzwoniłam do firmy, opowiedziałam sytuację. Pani wysłuchała, powiedziała, by wypełnić załączony formularz dokładnie i odesłać z powrotem, zapakowane tak samo, na wskazany adres, na koszt firmy.

Po ok. 2 tygodniach nastąpił zwrot pieniędzy.

I pięknie. Bez nerwów. Bez brzydkich opinii w sieci. 
Bez straszenia złymi opiniami w sieci. Same konkrety w miłym tonie ;) 
Można? Można!

A teraz, po raz trzeci w naszej karierze, ktoś zgłasza reklamację, że jest niezadowolony z usługi koloryzacji po 14 dniach. Pomijam fakt, że kolor reklamujemy do 3 dni po jego wykonaniu. Uznajmy, że to nie jest aż tak istotne w kwestii tej reklamacji.

Po otrzymaniu wiadomości, że Pani jest niezadowolona z usługi, próbujemy nawiązać kontakt. Najpierw telefonicznie. Nic. Przez Messenger, na który otrzymaliśmy wiadomość. Wiadomość została wyświetlona i dalej nic. Piszemy sms. Nic. 

Po jakimś czasie udało się w końcu dodzwonić!!!

W trakcie trwania rozmowy dochodzi do stwierdzenia, że skoro mamy takie piękne opinie w sieci, to chyba nie chcemy, by nam je popsuła swoją... Ooo! Cios poniżej pasa. Zaczyna się straszenie! 

Ale to jeszcze nic!


Czy kiedykolwiek udało Wam się zrealizować usługę reklamacji bez oglądania szkód, jakie rzekomo zostały wyrządzone???


Wg zdjęć przed oraz po, jakie posiadamy oraz brak jakichkolwiek zażaleń w najbliższym czasie po koloryzacji, a także znając się na swojej pracy, wiemy, że wszystko jest dobrze ;) I Pani chyba też to wie, ponieważ nie zamierza się pokazać na żywo, tłumacząc się tym, że nie jest z Poznania i nie ma kiedy dojechać...


Reasumując - opinii w sieci jeszcze nie ma. 


Czy będzie - nie wiemy. 

Jak to się dalej potoczy? 

Jeszcze nie wiemy.

Ale wiemy, że naszą pracę zna już bardzo wiele osób. Wiemy, że jesteście z nami, bo nam ufacie. A my, nieustanie się szkoląc, zdobywając wiedzę i podnosząc swoje kwalifikacje, zawsze stajemy na wysokości zadania, by każdy, kto nas opuszczał, nie tylko był zadowolony, ale także zdrowy i bezpieczny ;)

A takie sytuacje to bardzo nieetyczne chwyty poniżej pasa, którym jako przedsiębiorcy, znający się na swojej pracy, nie możemy ulegać, tylko dla tych 5 gwiazdek w sieci. To nie one są wyznacznikiem naszej pracy, tylko właśnie nasi Klienci ❤️





Update czyli opinia wpłynęła na fanpage, kiedy wyłudzanie pieniędzy się nie udało:








Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

poniedziałek, 17 grudnia 2018

Mity dotyczące włosów - Part XVIII - Fryzjer NIE może mieć długich paznokci!

MIT NR 18 - Fryzjer nie może mieć długich paznokci!


Czy rzeczywiście wybierając zawód fryzjera musimy zapomnieć o długich paznokciach???





Zdecydowanie częściej będziemy spotykać się z tematem długich paznokci u stylistek aniżeli fryzjerów. Choć i oni czasem mogą mieć nieco dłuższe paznokcie ;) Ale o co w ogóle chodzi? Po co ten post?

Po to, aby szczególnie zwrócić Twoją uwagę na pewną kwestię, o której co jakiś czas przy okazji jakiś akcji czy postów mówimy. A mianowicie chodzi o kwestię drapania skóry głowy podczas np. mycia włosów.

Niejednokrotnie podkreślamy, że nie należy drapać skóry głowy, choć niektórym z Was wydaje się to być korzystne.

Dlaczego nie powinniśmy drapać skóry głowy paznokciami?



  • MIT 1 - pobudzamy krążenie - absolutnie nie! Jedyne co robisz drapiąc się po głowie, to ją ranisz! A idąc tym tropem, poraniona skóra głowy jest mniej odporna na infekcje i ma kłopot z utrzymaniem włosa w skórze, przez co możemy obserwować ich wypadanie.
  • MIT 2 - lepiej domywamy skórę głowy - absolutnie nie! Nie tylko lepiej nie domywasz skóry głowy, ale raniąc ją, narażasz na bezpośredni kontakt z szamponem, jakiego używasz. I nie ważne w zasadzie czy będzie naszpikowany SLS, SLES, solą czy Bóg jeden raczy wiedzieć czym jeszcze, a może i nawet jest wolny od tych wszystkich parabenów, itp. - tak czy owak rana ma kontakt z czymś, co myje, czyści i w jakiś sposób na tą substancję zareaguje: może piec, być zaczerwieniona, przy wyjątkowo łagodnych szamponach możemy nie odczuwać dyskomfortu, ale nie zmienia to faktu, że włosy nie mają się czego solidnie trzymać.
  • MIT 3 - jest nam przyjemnie - to już zależy od osoby. Jedni lubią drapanie, inni nie. Fakt jest jeden, niezmienny. Niezależnie od upodobań, jeśli chcemy, by włosy pozostały na głowie, odpuśćmy sobie drapanie na rzecz masażu opuszkami palców i nadgarstkami, który nie tylko jest również przyjemny, co rzeczywiście może stymulować porost włosów ;)




Jeżeli Twój fryzjer czy fryzjerka mają długie paznokcie i zaprzeczają ogólnym faktom przedstawionym powyżej, to teraz masz czas na własne przemyślenia.

Osobiście zalecamy swojemu zespołowi, aby nie miał długich paznokci. I w zasadzie dziewczyny instynktownie wiedzą, że ten zawód tego wymaga.

Myjąc włosy, przeprowadzając pielęgnację, wykonując masaż - generalnie wszelkie czynności pielęgnujące powinniśmy zapomnieć o długich paznokciach dla dobra Klienta.

Długie paznokcie mogą nie przeszkadzać, choć mogą (!) w przypadku strzyżenia, koloryzacji czy stylizacji, pod warunkiem że nie drapiemy skóry głowy Klienta! ;)



Więcej mitów?




Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

czwartek, 6 grudnia 2018

Maja - poznajmy się bliżej ;)

Hej ;)

Jak nas śledzicie regularnie, zauważyliście pewną zmianę od listopada, a może nawet od końcowi października, bo... dzieje się najzwyczajniej na świecie w naszym życiu więcej niż jesteśmy w stanie samodzielnie, bez niczyjej pomocy udźwignąć. Nie to, że się nie cieszymy, bo się cieszymy, ale niestety część naszych zmian wymusiła na nas zwolnienie tempa w innych sferach, m.in. w sferze blogowania.


Ostatnio częściej widujemy się na facebooku czy instagramie, całe szczęście tam jesteśmy w stanie wpadać w miarę regularnie.

Ale dziś nie o nas, a o naszym rosnącym w siłę zespole chcielibyśmy Ci powiedzieć. I tak oto w salonie można spotkać świeżo upieczoną fryzjerkę-stylistkę,która w dalszym ciągu zdobywa wiedzę i umiejętności pod naszymi skrzydłami z zadowalającymi nas i Was efektami. Co widać po filmach i zdjęciach na pozostałych socjalach - jak nie widzieliście, to zapraszamy koniecznie na nasz Facebook, Instagram oraz YouTube ;)

Dobra - do rzeczy!

Zapraszamy Was na krótki wywiad z Mają. A jak macie jeszcze jakieś pytania do Mai, zadawajcie je w komentarzach ;)



1. Dlaczego wybrałam fryzjerstwo?

Nie zastanawiałam się długo nad wyborem własnej drogi zawodowej.  Zawsze lubiłam tworzyć, układać fryzury, ciąć włosy – co prawda na początku były to włosy moich lalek, ale zamiłowanie do fryzjerstwa rodziło się we mnie od najmłodszych lat.

2. Dla mnie mentor to osoba która nie tylko nauczyła mnie fachu ale osoba będąca dla mnie wzorem do naśladowania.

3. Pochodzę z Trzcianki - miasta słynącego z pięknych jezior, malowniczych krajobrazów i serdecznych ludzi.



4. Jestem gadatliwa, ciekawska, towarzyska :) Zawsze obiektywna i podejmująca racjonalne działania, nie zakłócone emocjami.

5. Uwielbiam poszerzać swoje horyzonty, zdobywać nowe umiejętności, które są dla mnie motorem do stawiania sobie kolejnych celów.

6. Moja ulubiona pora roku to zima. Uwielbiam ją i wszystko co jest z nią związane, nie tylko jako porę roku, choć jest mi bliższa niż pozostałe ze względu na niską temperaturę, ale na okres i otaczającą ja aurę świąt, dzięki której jest to m.in czas spędzenia z bliskimi.

7. Ulubiony kolor to czarny, ponieważ dodaje mi energii, pewności siebie :)

8.  Ulubiona marka kosmetyków do pielęgnacji włosów to DAVINES , ponieważ cenię sobie naturalne produkty .

9.  Fryzjerstwo to sztuka, wyobraźnia i pasja :)




10. Jeśli nie byłbym Fryzjerem, to zostałabym psychologiem, ponieważ interesują mnie interakcje międzyludzkie, jak i praca nad ich problemami.

11. Lubię jeść kuchnię polską i jestem fanką pierogów ruskich ;)

12. Blondynki, brunetki czy rude?

Wg mnie blondy, brązy, rudości, wszystkie te kolory są piękne, to one nadają ludziom charakter i poprawiają aparycje, sprawiają często ze nieśmiałe osoby stają sie pewniejsze siebie dzięki dobrze dobranej koloryzacji,dlatego nie mam typu ponieważ jest to sprawa indywidualna i każdemu pasuje co innego.

13. Moda to naśladowanie innych, dlatego ja cenię sobie indywidualność i podkreślanie własnego charakteru, który jest niepowtarzalny.

14. Nożyczki czy brzytwa?

Zdecydowanie lepiej pracuje mi się nożyczkami, trzymając je w dłoni czuję się bardzo pewna siebie co przelewa się na moja kreatywność, przez to mogę stworzyć na głowie klientów niesamowite dzieła.




15. Proste czy kręcone?

Trudno jednoznacznie stwierdzić :) zarówno loki jak i włosy proste odpowiednio wystylizowane oraz dobrane do typu urody, czy okazji mogą dać spektakularny efekt .

16. Kim jest Klient dla mnie?

Klient jest najważniejszą osobą w mojej pracy. Daję z siebie wszystko by odpowiedzieć na jego potrzeby i oczekiwania. Proponuję mu najlepsze rozwiązania jednocześnie szanując jego zdanie.

17. Mój cel w życiu to żyć pełnią życia, żyć każdą chwilą, żyć całą sobą, żyć z przyjaciółmi i rodziną, żyć będąc kochaną.

18. Muzyka - sposób na relaks :) Jeśli chodzi o muzykę to nie mam wyodrębnionego gatunku, który lubię, słucham wszystko co wpadnie mi w ucho ale zdecydowanie lepiej bawię się przy utworach żywych i energicznych, poprawiają one moje samopoczucie :)

19. Mój styl to...

Zawsze stawiam na minimalizm, ubieram się schludnie i adekwatnie do danej sytuacji, moje stylizacje są proste , przemyślane i nieskomplikowane, lubię gdy kolory są stonowane i pasują do siebie, gustuje w kolorach chłodnych. Zawsze powtarzam ze dla mnie mniej znaczy więcej :)

20. Życie to dar. Dlatego jestem wdzięczna za to co mam.




21. Samochód - najpierw muszę zrobić prawo jazdy.

22. Sport - taniec i rower.

23. Kobieta - najdelikatniejszy twardziel świata ...

24. Mężczyzna - poza swoimi wadami ... jest idealny :)

25. Introwertyk czy ekstrawertyk?

Ekstrawertyk

26. Marzenia: wakacje we Włoszech.




A jak chcecie poznać Maję osobiście, nic nie stoi na przeszkodzie, byście odwiedzili salon Bo Włos Ma Swój Głos w Poznaniu przy ul. Kościelnej 44 ;)

Zatem do zobaczenia ;)









Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

piątek, 16 listopada 2018

Dbam o włosy wg idei #LAGOM a Ty?

Dlaczego warto wdrożyć koncepcję #LAGOM w codziennej pielęgnacji włosów?




Zacznijmy od tego, czym jest lagom w ogóle. 

Jeśli nieobca Ci jest filozofia hygge, tak głośna w ostatnich kilku latach, z pewnością lagom zwróci Twoją uwagę. I choć hygge przyszło do nas z Danii, a lagom stricte ze Szwecji, to ich bliskość sprawia, że się wzajemnie nie tylko nie wykluczają, a w pewnym sensie uzupełniają...


Hygge – co to takiego?


To duńskie słowo oznaczającego wygodę, równowagę, bezpieczeństwo i szczęście czyli w zasadzie coś, do czego każdy z nas podświadomie dąży i dlatego koncepcja życia wg hygge tak łatwo, a wręcz z otwartymi ramionami, została przyjęta oraz zaimplementowana do niejednego domu.

Hygge uświadamia nam, że nie ma się co na zapas martwić, a już z pewnością nie kwestiami, na które nie mamy żadnego wpływu. Świat nie runie od tak, więc celebrujmy swoje życie na swój sposób tak, by było nam dobrze.

Piękna idea, która jest nawet spójna z moim podejściem do wolności:

Wolny jest każdy z nas w tak szerokim obszarze, 
aż nasza wolność nie zahacza o wolność drugiego człowieka.



Lagom – co to takiego?


Lagom jest szweckim słowem, oznaczającym mniej więcej w sam raz, tyle, ile trzeba, nie za dużo, nie za mało, nie za ciepło, nie za zimno... Generalnie tak, by przyimek "za" wyeliminować w całości.

To osiąganie równowagi, poprzez eliminację skrajności i zdrowy tryb życia oraz w zgodzie z naturą. To także zadowolenie z życia i wdzięczność, za to, co już posiadamy.

Równie piękna idea, którą warto sobie przyswoić w obecnych czasach, gdzie wszędzie gnamy, zapominając co w życiu jest najistotniejsze.




Pielęgnacja włosów lagom i hygge?


TAK! Zdecydowanie i już podpowiadamy jak obie koncepcje mają się do poprawy zdrowia i wyglądu Twoich włosów ;)



  • Samo już wdrożenie obu koncepcji do życia codziennego pozwoli nam zredukować ilość niepotrzebnego nam do życia stresu (a o stresie i jego rodzajach dość szeroko pisałam już TUTAJ).
  • Lagom w pielęgnacji będzie oznaczało właściwą ilość produktów na pułkach. Co to dla Ciebie oznacza?
    • zakupy z głową czyli oszczędność,
    • zakupy dla głowy i włosów czyli kosmetyki dobrane indywidualnie do aktualnych potrzeb Twojej skóry głowy oraz włosów.
  • Mycie włosów wg lagom:
    • stosujesz szampon w zgodzie z potrzebami włosów i skóry głowy,
    • myjesz włosy z częstotliwością odpowiadającej potrzebom włosów i skóry głowy,
    • myjesz włosy bez pośpiechu, bez drapania skóry głowy, delikatnie, z szacunkiem i wdzięcznością.
  • Odżywianie włosów:
    • stosujesz odżywki, maski, serum w zgodzie z potrzebami włosów i skóry głowy,
    • odżywiasz włosy z częstotliwością odpowiadającej potrzebom włosów i skóry głowy,
    • celebrujesz moment, kiedy możesz dać włosom więcej uwagi i dobrych składników, które wpłyną na zdrowie i piękny wygląd Twoich włosów.
  • Stylizacja włosów:
    • włosy stylizujesz z umiarem, stosując dobre kosmetyki, dostosowane do efektu, jaki chcesz na głowie wyczarować,
    • nie szarpiesz włosów, ponieważ stosujesz szczotkę, która nie wyrywa i nie rozciąga włosów, a jednocześnie o nie dba (pisaliśmy o szczotkach TUTAJ),
    • szanując zdrowie włosów nie przekraczasz temperatury 170 stopni w celu ich wyprostowania czy zakręcenia oraz suszysz je chłodnym powietrzem suszarki.




Kiedy jesteś lagom, to zwracasz uwagę na składy produktów stosowanych przez Ciebie.

Ważne jest dla Ciebie środowisko, dlatego w miarę możliwości wybierasz te produkty, które zdecydowanie mają jak najmniej opakowania, a może nawet opakowania są biodegradowalne!

Większa ilość składników naturalnych to też lepsza ich absorpcja przez skórę i włosów, które są naturą. Natura przyciąga naturę. Działają w symbiozie. Dążą do naturalnej homeostazy czyli stanu lagom.

A Ty co sądzisz o pielęgnacji włosów wg lagom? 

A może właśnie tak działasz i to nieświadomie;) ?





Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

piątek, 9 listopada 2018

4 kroki do lśniących włosów wg Łukasza

Tym razem to Łukasz przychodzi do Was z 4 prostymi sposobami na uzyskanie połysku we włosach!


Ciekawa?

Zatem zapraszam Cię do lektury krótkiej i rzeczowej ;)


Hej! Przed Tobą 4 proste kroki, aby uzyskać połysk we włosach.  Zanim jednak zaczniemy, rozczesz włosy od końcówek aż po nasadę.


Krok 1 


Szampon 

Pamiętaj, by nie zawierał żadnych cząsteczek zapychających, podrażniających czy nadmiernie zasadowych, co dodatkowo zmatowi włos i go napuszy.
Wybierz dobrze nawilżający - w dłuższym stosowaniu wzmocni Twój włos ;-)

Krok 2


Odżywka 

Wybierz taką bez silikonów, które nie pozwalają na wchłoniecie protein i minerałów, przez co nasz włos nie będzie odpowiednio nawilżony, zamknięty, zabezpieczony przed warunkami atmosferycznymi.

Odżywka powinna być dobrana do potrzeb włosów i nie zalecam, byś na niej specjalnie oszczędzała! Pamiętaj, że Twoje włosy to część Twojego wizerunku!



Krok 3


Olejki 

Jeden z najważniejszej części pielęgnacji! Stosujemy ją w celu zabezpieczenia włosów przed suszarką i przed przesuszeniem. Dodatkowo daje nam wygładzenie miękkość i połysk włosów.
Warto zwrócić uwagę, aby nie zawierał silikonów.



Krok 4 


Produkt do stylizacji 

Ten nie dość że usztywni, to także nabłyszczy włosy!
Najchętniej wybieram lotiony, dające lekkość, utrwalenie i przyspieszają odparowanie wody z włosów, co zmniejsza ryzyko przypalenia włosów suszarką.




I dodatkowy mega TIP, 


o którym często mówiliśmy Was podczas trwania wyzwania 6 tygodni do pięknych włosów (wciąż możesz przeprowadzić to wyzwanie w swoim domu TUTAJ).

Ocet!

Aby uzyskać efekt połysku, można zakwaszać je octem jabłkowym, a w trakcie suszenia, przełączać suszarkę na zimne powietrze!







Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

poniedziałek, 29 października 2018

Romans z kosmetykami

Dlaczego włosy nie powinny trwać w wiecznym związku z jednymi kosmetykami tak jak ludzie ze sobą?



Z jednego prostego względu - my tworzymy związki w oparciu o uczucia i wartości, które są stałe, a nasze włosy zmieniają się w zależności od wieku, czynników zewnętrznych, hormonów i wielu innych.

Są zmienne, a skoro tak, ich potrzeby się zmieniają i potrzebują różnej pielęgnacji w zależności od określonych czynników. Dlatego tak istotne jest, by pozwolić im testować. Tak! Próbować. Bo coś, co nie działa na nie obecnie, może się fenomenalnie sprawdzać w innej porze roku czy za kilka lat.

Na szczęście rynek obfituje dziś w bogactwo przeróżnych kosmetyków do pielęgnacji włosów: są szampony, odżywki, maski, premaski, spraye, serum, ampułki, peelingi - czego dusza zapragnie! A raczej czego włosy zapragną...


Ale nie oznacza to, że rzucamy się na wszystko co jest! 


To byłaby głupota niestety... A dziś przeglądając nieco bardziej skrupulatnie niż zazwyczaj dostrzegamy siłę influencerów. Tylko szkoda bardzo, że znów wpływy finansowe są istotniejsze dla obu stron: marka-bloger niż zdrowie konsumenta.

Bo wystarczy, że znana i lubiana osoba pokaże się z danym kosmetykiem w ręce i już produkt sprzedany! O ile merytorycznie pod tym zdjęciem są realne opisy kosmetyku, nie mamy zastrzeżeń, ale kiedy zaczynamy słuchać, czytać lub oglądać Panią X czy Panią Y z dużym zasięgiem, przedstawiających szampon jako produkt mający za zadanie dostarczyć włosom właściwych dla nich składników, to już nam się nożyczki w kieszeni otwierają!

Szampon - 


zadaniem szamponu każdego jest oczyszczenie! One, owszem, mogą się różnić a nawet powinny pod względem problemów skóry głowy i włosów, ale nie celem dostarczenia czegoś a właściwego oczyszczenia: albo bardziej delikatnego albo bardziej mocniejszego!

Dlatego błagamy, słuchajcie i czytajcie ze zrozumieniem, bo to, że współczesny idol czy współczesna idolka mówi nam pięknie o danym kosmetyku, nie znaczy, że po pierwsze: mówi merytorycznie (bo dana dziedzina nie musi być taką, w której czuje się najlepiej i ma właściwą wiedzę) oraz po drugie: dany kosmetyk może/choć niestety też nie musi służyć tylko potrzebom jej skóry głowy i włosów.

Wiemy, że słuchanie potrzeb swojego organizmu nie jest najłatwiejsze. Do tego trzeba się nieco przyłożyć, trochę poczytać, posprawdzać na sobie, najlepiej jeszcze zweryfikować stan organizmu właściwymi badaniami (np. EHA). Tylko wtedy będziemy w stanie dbać o siebie holistycznie najlepiej, a włosy za taki zastrzyk dobroci odwdzięczą się pięknym wyglądem.


Wracając do meritum posta czyli romansu z kosmetykami.


Mamy co najmniej dwie opcje. Nie mu tu gorszych czy lepszych.


Pierwsza jest taka: radzę sobie sama czyli na Zosię Samosię! 

Obserwuję reakcje. Jeżeli w ciągu kwartału czy pół roku próbuję znaleźć właściwy kosmetyk, a moje włosy dalej są w opłakanym stanie tzn.

  • są suche,
  • rozdwajają się,
  • łamią się,
  • przetłuszczają się,
  • występują na skórze głowy stany zapalne,
  • włosy wypadają,
  • pojawia się łupież,
  • inne kłopoty skórno-włosowe
to może oznaczać, że warto jako Zosia Samosia, zainteresować się badaniami. I tu możesz udać się do swojego lekarza rodzinnego z opisem problemów zdrowotnych, a wierz nam, że te nie będą dotyczyły jedynie Twojego złego stanu zdrowia, ale także i:
  • gorszego samopoczucia,
  • wahań wagi,
  • bóli występujących różnie: żołądek, głowa, stawy, mięśnie,
  • senności lub kłopotów ze spaniem,
  • biegunkami lub zaparciami,
  • kłopotami z koncentracją,
  • kłuciem serca,
  • kłopotami z oddychaniem,
  • wysokim poziomem stresu,
  • i innymi.
Jednak obawiamy się, że albo zbagatelizuje Twoje boleści albo odeśle Cię na szereg różnych badań do różnych specjalistów, którzy przyjmą Cię w różnym czasie, kiedy to stadia poszczególnych problemów wizualno-zdrowotnych też będą ulegać zmianom. I wszystko może się ciągnąć już nawet latami, o ile wcześniej nie machniesz na tą całą machinę ręką i nie stwierdzisz, że nikt nie jest Ci w stanie pomóc, za to kasa, jaką już wydałaś na lekarzy, badania i rzekome leczenie starczyła by Ci co najmniej na zagraniczne, miesięczne wakacje w ciepłych krajach. I to ALL INCLUSIVE!

Heh... ciężki kawałek chleba..



Jest też opcja nr dwa - 

chcesz się czuć dobrze i wyglądać dobrze w niedługim czasie, w ciągu pół roku do roku to możesz udać się od razu do specjalisty zajmującego się badaniem przyczyn wielu dolegliwości poprzez jedno badanie. A pisaliśmy już o nim tutaj :)

I co istotne - badanie można wykonać u nas, wcześniej zgłaszając się na nie! Wyniki też są szybko, bo w ciągu kilku dni i otrzymując wyniki wraz z zindywidualizowanymi zaleceniami możesz zacząć pracować na lepszą jakość życia, utrzymując zdrowie i wygląd ;)

Oczywiście może się okazać, że problem nie siedzi głęboko ukryty w organizmie i przyczynę gorszego stanu Twoich włosów nasi styliści wyłapią samodzielnie i od razu będą mogli zaradzić im we właściwy sposób i w jeszcze krótszym czasie!

Bo zdrowe włosy to piękne włosy!







Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

poniedziałek, 22 października 2018

Koloryzacja w domu vs. Koloryzacja w salonie

Hej!


Trochę tak kontrowersyjnie dziś ;) A co!

Zapewne zauważyliście, co nie było trudne, że od pierwszego dnia jesieni zaczęliśmy współpracę z marką Cameleo i zastaliśmy współorganizatorem wydarzenia: #CzasNaZamiany 6 tygodni do pięknych włosów.

Część z Was mogła zacząć się zastanawiać dlaczego salon fryzjerski strzela sobie w kolano i współpracuje z firmą oferującą produkty do pielęgnacji, stylizacji i koloryzacji domowej, a nie w salonie...




Nie - nie strzeliliśmy sobie w kolano, ponieważ nieustannie przypominamy Was, że efekt pięknych włosów i zdrowych włosów to wypadkowa współpracy na linii Fryzjer-Klient. Nie ma cudów od ręki za jednym razem, kiedy na co dzień olewamy włosy i mamy je generalnie w dupie.

A kiedy okazuje się, że nagle musimy wyglądać olśniewająco, a domowe metody nie działają, to jak trwoga to do Boga, co? W tym wypadku do Fryzjera, ale w sumie na jedno wychodzi, bo tu też oczekujesz cudów!

Teraz myślisz sobie by może, że fakt, właściwa pielęgnacja na co dzień sporo Ci pomoże, ale co w kwestii domowej koloryzacji??? Przecież jak będę się farbować sama w domu, to po co nam fryzjerzy?

KOLORYZACJA DOMOWA


Nie wiem na ile czytasz ulotki, zwłaszcza te informujące przed zastosowaniem czegoś na sobie. To szalenie istotna kwestia!

Dlaczego?




Przede wszystkim mamy tendencję jako naród, że wiele rzeczy robimy na przysłowiową pałę, bo przecież nic nie może być aż tak trudne. W sumie sam proces koloryzacji domowej trudny w istocie nie jest, jeżeli:

  • nasze włosy i skóra głowy są zdrowe,
  • znamy doskonale produkty,
  • zapoznamy się dokładnie z instrukcją,
  • wiemy na jakim poziomie jest nasz odrost u nasady, w połowie i na końcach,
  • wiemy jaki efekt końcowy chcemy osiągnąć,
  • trzymamy się ściśle czasu podanego w ulotce/na opakowaniu,
  • chcemy kolor jednolity na całości,
  • rozumiemy zasady działania koloru i ich łączenia (i wcale nie mówimy tu o łączeniu dwóch różnych odcieni, a o nałożeniu nowego koloru na nasz obecny).

Niby nie trudne, prawda?

A jednak jeśli pominiemy którykolwiek krok, możemy się spodziewać, że coś może pójść nie tak... A wtedy jest płacz i zgrzytanie zębów, nie mówiąc już o złożyczeniu pod adresem producenta!



A wina gdzie leży? Ano u nas, ale zawsze tak trudno się przyznać samemu przed sobą, no bo jak to, że niby ja popełniłam/popełniłem błąd? Niestety, ale tak...

Nie raz ratowaliśmy włosy po nieudanej koloryzacji domowej, jednak w dużej mierze, by nie powiedzieć, że właściwie to za każdym razem, ktoś eksperymentując w domu nie do końca: 

  • rozumie zasady działania koloryzacji, 
  • nie przestrzega czasu, bo serial jest ważniejszy, 
  • nie chce zostawiać resztki produktu, bo się zmarnuje, więc trzeba zużyć całość, a potem mamy łatki,
  • nie rozumie łączenia się kolorów i powstawania nowego na głowie,
  • i chyba najważniejsze - ratuje kondycję włosa kolorem na już zamiast właściwą pielęgnacją!

I cóż... Chyba już sami rozumiecie...


Zatem rola fryzjera jako specjalisty siedzącego w branży włosowej to głównie albo ratowanie (co jest dość częste i bolesne dla kondycji włosa i kieszeni) albo tworzy kolory niejednolite na głowie typu highlights, ombre, sombre, flamboyage i inne, których samodzielnie w samu jest trudno stworzyć. 

A co do stylizacji, bo i ona się pojawiła - jak najbardziej istotna jest do stosowania w domu. Po to wykonujemy cięcie i pokazujemy możliwości stylizacji i zabawy produktami do stylizacji na co dzień i od święta, by później każdy mógł sam wyczarować niepowtarzalny look w swoim domu ;)


To co? Dalej uważasz, ze koloryzacja w domu i w salonie się wykluczają?




Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

czwartek, 18 października 2018

Korektory do włosów

Czasem się zastanawiam czy można coś jeszcze wymyślić, by żyło nam się łatwiej czy może już wszystko zostało wymyślone?


Pewnie jeszcze sporo przed nami, tylko ja nie potrafię sobie tego wyobrazić ;)

Kiedyś mi tata powiedział, że gdyby mój pradziadek się teraz "obudził", to na zawał szedłby od razu, bo nie dał by rady ogarnąć umysłem współczesnego świata!

Może coś w tym jest... Sama czasem nie ogarniam i zastanawiam się skąd ktoś miał pomysł na dany produkt, usługę czy apkę (np. aplikacja na telefon, która ma Cię wkurzać - WTF???).

Nie ważne, nie będziemy się tu rozwodzić nad wszystkimi udogodnieniami tego świata, a skupimy się na tym, co może nam pomóc, kiedy nie mamy czasu na fryzjera, a odrost już aż się prosi o wizytę i odświeżenie koloru...

Spokojnie!

Są na szczęście możliwości zatuszowania niechcianego odrostu w kilka minut! I to w domu. Także ze spokojem zdążysz zrobić swój odrost później i wyglądać dobrze już teraz, przed ważnym spotkaniem czy tak po prostu ;)



Odpowiedzią jest KOREKTOR DO WŁOSÓW!


Obecnie na rynku firmy prześcigają się w coraz to nowszych i lepszych rozwiązaniach tymczasowego i natychmiastowego krycia siwizny oraz odrostu. Takie rozwiązanie jest szybkie, natychmiastowe, utrzymuje się przeważnie do pierwszego mycia włosów.

Czyli jak zdarzy nam się tak zaniedbać wizyty w salonie, albo z jakiegoś powodu nie możemy się w nim pojawić we właściwym czasie czyli kiedy ten odrost albo siwizna już mocno daje o sobie znać, na szczęście są rozwiązania.

Możecie znaleźć różnego rodzaju krycia odrostów i siwizny od ręki w postaci:

  • pianki,
  • spray'u,
  • markera/flamastra,
  • cieni do włosów,
  • tonera/korektora.
Ile firm, tyle rozwiązań i kolorów.

Osobiście cenię sobie korektor w sztyfcie dla blondynek. Umówmy się - każdy zna powiedzenie, że szewc bez butów chodzi i co tu ukrywać, zazwyczaj jestem już ostatnim klientem Łukasza i to dużo po terminie, bo pierwszeństwo mają nasi Klienci.




Dlatego muszę sobie jakoś radzić i w tym radzeniu Cameleo przychodzi mi z pomocą ;) Oferując małe, wygodne i nie rzucające się w oczy rozwiązanie w postaci sztyftu koloryzującego!!!

Dzięki temu, że jest taki mały, zawsze może sobie leżeć w mojej torebce, bo nigdy nie wiem, kiedy może mi się przydać! A tak jak pojawi się potrzeba natychmiastowego krycia nawet mini-mini odrostu, to raz-dwa i gotowe! Dyskretnie, łatwo i szybko czyli tak jak lubię ;)


A Wy miałyście okazję wypróbować te korektory na sobie???




Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!

poniedziałek, 15 października 2018

Wąsy - hit czy kit?

Obecnie trudno mówić jednoznacznie o trendach. 


Te oczywiście są wyznaczane nieustannie, jednak w związku z rosnącą siłą internetu, coraz częściej to co jest rzekomo modne na świecie, wcale modne nie musi być na ulicach. Bo moda dziś to własny styl i każdy, kto lubi modę, prześciga się w coraz to wymyślniejszych stylizacjach.

A tak się składa, że włosy i zarost również nosimy inaczej w zależności od naszego stylu. 

I dziś przyjrzymy się bliżej WĄSOM!


Wąsy to zarost głównie męski, choć może pojawić się u kobiet cierpiących np. na hirsutyzm (pisaliśmy o nim TUTAJ). Znajduje się nad górną wargą, tuż pod nosem.






Nam wąsy dziś kojarzą się z Dawidem Podsiadło, bo to dość charakterystyczna persona w świecie muzycznym, a wąsy wierzcie lub nie, długą mają swą historię... A znaczeń też im odmówić wielu nie można.

Kiedyś wąsy były symbolem władzy, rewolucji seksualnej a nawet... żenady! 

Dziś twierdzi się, że właściciel wąsów bywa zarozumiały i przemądrzały. Choć są i tacy, co uważają, że wąs oznacza pewność  oraz dystans do siebie!


Znaleźliśmy całkiem ciekawy podział wąsów ze względu na rodzaj:



→ wąs typu toothbrush czyli znajdujący się tylko w wąskim paśmie rynny podnosowej



→ wąs typu pencil to cienka linia tuż nad górną wargą, wygląda jakby była namalowana ołówkiem kreska po kresce. Może być całościowa bez przerwy lub z przerwą na rynience podnosowej. 




→ wąs typu horseshoe czyli w kształcie końskiej podkowy




→ wąs typu handlebar to wąs wyjątkowo gęsty z podkręcanymi końcówkami.





→ wąs typu chevron to również wąs gęsty, ale i masywny, pokrywający całą przestrzeń między górną wargą a nosem.





Jak dbać o wąsy?


Jeśli już zdecydowałeś się wąsy posiadać, to podobnie jak o zarost na brodzie czy włosy na głowie i wielu innych miejscach, pielęgnować trzeba! Jak? A to zaraz się dowiesz ;)

PIELĘGNACJA WĄSÓW (i zarostu ogólnie):

  • szampon - nie tylko umyje Ci włosy na głowie, ale i te na twarzy, więc nie zapominaj o tym, z tym, że do zarostu lepszy będzie ten delikatny,
  • odżywka - dzięki niej włosie na twarzy nie będzie takie drapiące, a miękkie i bardziej podatne na stylizację - trzymaj odżywkę od 2 - 5 minut,
  • olejki - zmiękczą i poprawią kondycję zarostu
  • strzyżenie - właściwa linia zarostu zbuduje Ci nową twarz!
  • stylizacja - szczotka do zarostu z włosiem z dzika, która wygładzi wąs i nada mu kształt; do trwalszych stylizacji można wybrać właściwy olejek, pomadę lub wosk.


A co Ty myślisz o wąsach?





Zapraszamy też na nas FANPAGE oraz konto na INSTAGRAMIE!